MMA PLNajnowszeFAME MMAFame MMA z dystansem! Mów, co chcesz. Sukces jest ich!

Fame MMA z dystansem! Mów, co chcesz. Sukces jest ich!

Coraz wyższa oglądalność, rekordy wyświetleń, kliknięć, udostępnień. Walki celebrytów, w tym youtuberów i streamerów przyciągają coraz szerszą publiczność. Wielu ludzi oskarża Fame MMA o profanację pięknego sportu. Czy słusznie? Ja spojrzałbym na to z dystansem i zauważył, że jest zapotrzebowanie na taki produkt.

FAME MMA
Foto: FAME MMA

Poziom poniżej zera? Może i tak, ale oni wchodzą do klatki

„Ten pas waży 3 miesiące piekielnych treningów” – tak mówił Dawid Malczyński po zdobyciu pasa kategorii półśredniej. Dla kogoś, kto sporty walki trenuje kilka lub kilkanaście lat takie słowa mogą wydawać się zabawne. Jeżeli jednak spojrzysz w przeszłość, to zauważysz, że kilka lub kilkanaście lat temu pod względem poziomu sportowego  niewiele różniłeś się od mistrza Fame MMA. Pamiętasz swoje pierwsze zawody? Być może już wtedy byłeś znacznie lepszy od celebryty, a może prezentowałeś podobny poziom. Jaka jest różnica? On robi to za lepsze pieniądze. Czy to źle? Niekoniecznie. Każdy wykorzystuje możliwości, które się przydarzają.

Możesz być pewnym, że na 100 proc. pokonałbyś ich wszystkich i że to oni, mistrzowie Fame MMA mogliby się od Ciebie uczyć. Możesz widzieć spore błędy, brak odpowiedniego przygotowania i bardzo słabe pojedynki. Jeżeli nie chcesz, nie musisz oglądać gal, bo i tak nie zobaczysz tutaj najwyższego poziomu sportowego. Na amatorskich zawodach walczą lepsi zawodnicy. Nie możesz jednak odmówić tym chłopakom faktu, że nie bali się wejść do klatki i zrobić swoje. Mimo braku umiejętności chcieli się bić i zrobili to. Czy to nie są zawodnicy?

Niegodny biznes? Fame MMA nikogo nie oszukuje!

„Co to za organizacja? Olać to! To nie jest MMA, to nie jest prawdziwe i proponują jakiś syf!” – wielu purystów środowiska MMA atakuje celebrycką organizację i zarzuca jej… No właśnie. Jaki jest główny zarzut? Trochę trudny do sprecyzowania. Że poziom walk jest niski? Że walczą tylko celebryci? Nikt nie sądzi inaczej. Nawet jeżeli jest rozdmuchana promocja tych walk, nikt nie zaprzecza temu, że nie są to sportowcy na najwyższym poziomie. To ma być dobra zabawa i nasycenie ciekawości publiczności. Fame MMA jest organizacją pokazującą walki celebrytów w formule MMA. Nie jest to prawdziwe MMA? Jest. Na niewysokim poziomie, ale jest. Nikt nie próbuje wmówić nam czegoś innego.

Co z hasłem „sport dla wszystkich”? Czy tylko zawodowcy mogą walczyć? Możesz nie oglądać, jeżeli nie chcesz, ale nie widzę sensu odmawiania im prawa do działalności. Nie na tym polega istota MMA. Nasz sport jest otwarty dla wszystkich. Jedną z niepisanych zasad jest to, że mierzysz się we wszechstylowej walce, a weryfikuje Cię tylko to, jak poradzisz sobie z przeciwnikiem. Nikt nie każe Ci oglądać tego show z wielkimi emocjami, ale o niskim poziomie sportowym. Jak widać, ludzie nie tylko pragną widzieć Khabiba Nurmagomedova i Conora McGregora, ale również interesują ich starcia tych znanych postaci, które nie trenowały nigdy lub dopiero zaczynają treningi.

Sukces Fame MMA – odpowiedź na zapotrzebowanie!

Czy zauważyłeś, jak wiele wyświetleń mają youtubowe filmiki z ulicznych bójek nawet jeżeli zadymiarze nie potrafią się bić? Jest w ludziach pragnienie oglądania czegoś takiego. Kto nigdy nie oglądał filmików z awantur, niech pierwszy rzuci kamień. A czy nie lepiej rozstrzygnąć pewne spory właśnie na arenie sportowej? Ludzie tego potrzebują. Mamy tutaj do czynienia z nasyceniem ciekawości w dość pozytywnej formie. Walka na ulicy, często pod wpływem alkoholu zawsze będzie patologią. Jeżeli pojedynek dwóch jegomościów będzie miał formę sportową, będą sędzia, lekarze, będzie to bardziej akceptowalne. No i właśnie to daje nam Fame MMA.

Nikt Cię nie zmusza

Możesz oglądać UFC, Bellatora, ACB, KSW i inne organizacje. To, czy oglądasz Fame MMA będzie tylko Twoim wyborem i nikt Cię nie zmusza, byś śledził poczynania celebrytów. Celebryci w sportowym stylu rozwiązują swoje konflikty, ludzie się cieszą, organizacja nie oszukuje nikogo, nie kłamie o najwyższym poziomie i odnosi sukces. Oni znają swoje miejsce i dobrze się w tym odnajdują. Serio Ci to przeszkadza?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis