Cody Garbrandt ujawnia mroczne sekrety swej przeszłości: Brałem narkotyki, chciałem się powiesić
Cody Garbrandt (11-2), były mistrz UFC w kategorii koguciej, po raz pierwszy podzielił się wspomnieniami ze swojej młodości. W programie „I Am Second” przyznał, że krótko po zakończeniu liceum wpadł w złe towarzystwo i zaczął brać narkotyki, co doprowadziło go nawet do próby samobójczej. Został jednak uratowany przez swojego brata i od tamtej pory jego życie się zmieniło.
Cody Garbrandt w grudniu 2016 roku pokonał Dominicka Cruza (22-2) i został mistrzem UFC w wadze koguciej. Już w pierwszej obronie stracił jednak pas na rzecz TJ Dillashawa (16-3). W sierpniu tego roku stanął do rewanżu z Kalifornijczykiem i znów poniósł porażkę. Swego czasu Garbrandt wygrał jednak najważniejszy bój – bój o własne życie. Opowiedział o tym w programie „I Am Second”.
Zobacz również
„Byłem nastolatkiem. Już w liceum czułem się dorosły i chciałem ponownie zostać mistrzem stanu w wrestlingu. Na pierwszym roku studiów się udało, ale na drugim zostałem pokonany, a później doznałem kontuzji. Wrestling był czymś, czym zajmowałem się przez całe życie i w momencie, w którym straciłem tę pasję, nie miałem żadnej motywacji. Czułem się niespełniony i wpadłem w złe towarzystwo. Zaczęły się narkotyki, imprezy, całkowicie nieodpowiedzialne życie i niewiele brakowało, a skończyłoby się to tragicznie”
– szczerze opowiadał Cody Garbrandt.
W dalszej części rozmowy 27-letni obecnie Amerykanin opowiedział o dramatycznym momencie, który pozwolił mu ponownie skierować życie na właściwe tory.
„Czułem, że moja droga dobiega końca. Nie byłem sobą. Byłem w bardzo, bardzo mrocznym miejscu i chciałem się powiesić. Wtedy pojawił się jednak mój brat, Zach, i to on uratował mi życie. Uratował mnie, gdy ja już się poddałem. Dał mi wtedy największy uścisk, siadł razem ze mną i płakał razem ze mną i powiedział mi, że wszystko będzie dobrze. Ten dzień był punktem zwrotnym dla mnie i dla mojego życia. Mówię o tym po raz pierwszy, bo nigdy nie byłem bardziej wdzięczny mojemu bratu”
– kontynuował Garbrandt.
Całą rozmowę z Cody’m Garbrandtem możecie obejrzeć poniżej:
