Renato “Moicano” wskazuje rywala na kolejną walkę, chce starcia z wielkim rywalem
Wyrastający na jednego z czołowych zawodników kategorii piórkowej w UFC, Renato “Moicano” Carneiro (12-1-1), który wygrał cztery z pięć walk w oktagonie pokonując m.in. Jeremy’ego Stephensa, wskazał nazwisko konkretnego rywala, z których najchętniej stoczyłby swój następny zawodowy bój.
Brazylijczyk liczy na starcie z czołowym zawodnikiem dywizji, wygrana nad którym zagwarantowałaby mu miejsce w absolutnej czołówce kategorii piórkowej UFC:
“Uważam, że idealnym scenariuszem, choć mało prawdopodobnym byłaby walka z Frankiem Edgarem. Byłbym zachwycony taką możliwością, ale jestem nowym zawodnikiem w UFC i nie mam wielkiego nazwiska, a on wyzwał już do walki zwycięzcę starcia Briana Ortegi z Maxem Holloway’em, więc nie będzie chciał walczyć z kimś, kto jest tak nisko w rankingach jak ja.
A z racji tego, że nie myślę o idealnym scenariuszu, to uważam, że Cub Swanson byłby dobrym testem i dobrą walką dla nas obu. Jest wysoko w UFC. Był na fali przed ostatnią walką i ciągle jest jednym z najlepszych zawodników dywizji. Cub Swanson to człowiek, którego trzeba pokonać, żeby dostać się do czołówki.”