46-letni Anderson Silva wygrał walkę bokserską z byłym mistrzem świata WBC Julio Cesarem Chavezem Juniorem!
To był świetny powrót Pająka do boksu! 46-letni były wieloletni dominator wagi średniej UFC Anderson Silva wygrał walkę bokserską z byłym mistrzem świata Julio Cesarem Chavezem Juniorem! W ringu działy się rzeczy,z których „Pająk” był znany z lat swojej świetności!
Walka bokserska między Chavezem Juniorem a Silvą była walką wieczoru gali Tribute to the Kings, która minionej nocy odbyła się w Guadalajarze.
46-letni Anderson Silva wygrał walkę bokserską z byłym mistrzem świata WBC Julio Cesarem Chavezem Juniorem!
Walka ta była zakontraktowana na osiem rund. W pierwszych trzech, to Meksykanin miał przewagę. Wywierał presję na Silvie, szukał szczęki przeciwnika i wyglądał na stronę, która przeważa w tym starciu. „Spider” wraz z upływem czasu zaczynał zyskiwać większą pewność siebie.
Aż w końcu zaczął być tym Andersonem Silvą z czasów swojego prime. Oto, jak unikał ciosów Chaveza Juniora pod koniec trzseciej rundy:
W kolejnych odsłonach, Silva zaczął trafiać częściej i nie było widać między pięściarzami większej różnicy. Brazylijczyk odkuwał się rywalowi, zaczął dawać show i czuć się niezwykle pewny siebie.
Ostatecznie walka dotrwała do decyzji sędziowskiej, którzy niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo byłego mistrza MMA – 77-75 77-75 (dla Silvy) 75-77 (dla Chaveza Jr)
Zobacz także:
To już oficjalna wiadomość! Warszawski Dresik zawalczy z Murańskim na premierowej gali organizacji Elite Fighters! Informację o występie Dresika oraz Murańskiego otrzymaliśmy od samej organizacji. Pozostała jedna kwestia nierozstrzygnięta – czy tym Murańskim, który wejdzie do klatki będzie Jacek czy Mateusz?
Czołowi zawodnicy wagi ciężkiej po raz trzeci spotkają się w ringu. Pierwsze starcie zakończyło się remisem, drugie wygrał Anglik. Teraz Fury i Wilder zawalczą po raz trzeci, ale najpierw zaliczyli aż 6-minutowy staredown.
Wyniki gali MMA-VIP 2, na której zobaczyliśmy między innymi takie walki jak Żurom vs Antykonfident czy Krystian Pudzianowski vs Tomasz Chic.