MMA PLNajnowszeClout MMA„Zmusili mnie do tej walki” – Załęcki szokuje! Nie chciał walki z Ferrarim?

„Zmusili mnie do tej walki” – Załęcki szokuje! Nie chciał walki z Ferrarim?

Zestawienie ze sobą takich postaci jak Denis Załęcki oraz Amadeuszem „Ferrari” z pewnością było strzałem w dziesiątkę. Pod względem medialnym to było coś wprost fenomenalnego. Wokół tego zestawienia krążyło jednak sporo kontrowersji, które po wczorajszej wypowiedzi Denisa mogą się jeszcze bardziej zintensyfikować!

Pojedynek Załęcki kontra Ferrari był zestawieniem napędzającym promocję czerwcowej gali CLOUT MMA 5. Nie bez powodu z resztą miał być to co-main event. Finalnie do tej walki nie doszło, jednakże zarówno to, jak i wcześniejsze oraz późniejsze sytuacje wywołały u widzów mieszane emocje.

Otóż konflikt „Ferrariego” z „Bad Boyem” wziął się tak naprawdę znikąd. Denisowi nie spodobały się pewne słowa Amadeusza i już raptem mieliśmy ognisty konflikt. Co ciekawe, chwilę później organizacja CLOUT ogłosiła, że panowie stoczą ze sobą pojedynek na gali nr 5.

Panowie w trakcie programów na żywo skakali sobie do gardeł, a internetowa wojna zdawała się nie mieć końca. Na kilkadziesiąt godzin przed galą CLOUT 5 oraz ich pojedynkiem okazało się, że nie dojdzie on do skutku. Powodem była bardzo poważna choroba mamy Amadeusza, która oczywiście bardzo na niego wpłynęła.

Spora część widzów oraz freak fighterów po dzień dzisiejszy uważa, że to była ściema. Miało tak być ze względu na to, że Roślik był znacznym underdogiem według bukmacherów. Przyczyną tego było chociażby to, że pomiędzy nimi było około 20 kg różnicy. Co więcej, sporo osób twierdziło, że cały ten konflikt jest pod publiczkę, w celu napędzenia promocji wydarzenia, a co tam idzie – zarobienia większych pieniędzy.

Załęcki tak naprawdę nie chciał walki z Ferrarim?

W trakcie ich konfrontacji na żywo przy okazji programów promujących wydarzenie, na którym mieli się zmierzyć, dochodziło do naprawdę bardzo poważnych deklaracji. Każdy wiedział w tamtym momencie, że w tym przypadku topór wojenny nigdy nie zostanie zakopany.

Nie tak dawno temu okazało się jednak, że panowie nie ze sobą już na wojennej ścieżce. Otóż razem z „Boxdelem” oraz „Zonym” są twarzami głośnego projektu „BANNDA”. Odnosząc się do swojego konfliktu, bowiem pojawiło się tysiące zapytań, panowie odpowiadali, że sobie wszystko już wyjaśnili. „Bad Boy” przyznał nawet raz, że spory wpływ na to miała też właśnie poważna choroba osoby bliskiej sercu Amadeusza.

Do zaskakujących słów doszło jednak wczorajszego wieczoru. Denis był jednym z bohaterów programu FAME: Cage Special, czyli programie promującym najbliższą galę FAME. W jego trakcie kłócił się z innymi uczestnikami właśnie m.in. odnośnie jego relacji z „Ferrarim”. W pewnym momencie wypowiedział nawet następujące słowa:

Zmusili mnie do tej walki, żebym rozwiązał konflikt!

Wychodzi na to, że zawodnik z Torunia nie chciał walki z „Ferrarim”. Czyżby organizacja CLOUT zmusiła go do tego pojedynku, wykorzystując któryś z zapisów umowy? Nie wiadomo, być może Denis z czasem uchyli rąbka tajemnicy, bowiem jest już zawodnikiem innej organizacji. Intrygujące jest to, że „Bad Boy” mówił wprost, że organizacja CLOUT potraktowała go w sposób niewłaściwy i to właśnie z tego powodu stał się wolnym zawodnikiem. Być może właśnie o tym procederze była mowa, kto wie?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis