Zawodnik UFC aresztowany za atak z bronią w ręku!
Diego Brandao (20-11) nie ma ostatnio dobrego okresu. Nie tak dawno informowaliśmy o wpadce zawodnika z marihuaną i czekającym go zawieszeniu, a teraz na Brazylijczyka spadły kolejne kłopoty. Znacznie poważniejsze. Portal bjpenn.com donosi, że w piątek wieczorem zawodnik został aresztowany za uderzenie pracownika klubu ze striptizem, a z relacji świadków wynika, że Brandao miał przy sobie pistolet!
Wszystko zaczęło się od kłótni z klubowym DJ’em. Zawodnik został wyrzucony z klubu Knockouts, w którym miało miejsce całe zajście. Z informacji podanych przez policję wynika, że Brazylijczyk nie mógł pogodzić się z zakazem wejścia do klubu i postanowił do niego wrócić przy użyciu siły. Mało tego, zawodnik przyjechał pod klub Knockouts z bronią, którą wycelował do trzech osób stojących przed wejściem. Wśród tych osób był min. pracownik nocnego klubu, którego Diego Brandao uderzył pistoletem po czym oddalił się z miejsca zdarzenia swoim autem.
Brazylijczykowi został postawiony zarzut napaści z bronią w ręku. Czeka go też zapewne sroga kara pieniężna. Będziemy informować, gdy tylko napłyną kolejne wiadomości dotyczące tejże sytuacji.
Diego Brandao w UFC legitymuje się rekordem 6-4. W swojej karierze mierzył się między innymi z Conorem McGregorem czy Dustinem Poirierem. W ostatniej walce, na UFC 195 przegrał z Brianem Ortegą (10-0, 1 N/C) przez poddanie w trzeciej rundzie.