Zawodnik PRIME prosi o pomoc i organizuje zbiórkę: Nie będę miał, gdzie mieszkać!

Kuba Lasik postanowił zorganizować zbiórkę. Freak fighter zapewnia, że zaraz może nie mieć, gdzie mieszkać. To nie pierwszy raz, gdy przy Lasiku pojawiają się duże kontrowersje, bowiem był on jednym z właścicieli ”AlkoMaster”, a wiemy jaka afera powstała po pierwszej edycji.

Lasik w tym roku dostał dwie walki w organizacji PRIME SHOW MMA. Kuba wraz z kolegą Rafałem Pazikiem zmierzył się z Alanem Kwiecińskim w formule K-1. Były uczestnik ”Ekipy z Warszawy” szybko zdemolował bezradnego wtedy Lasika, a następnie bardziej twardego Pazika.  Ostatni start Lasik odnotował na gali PRIME SHOW MMA 3. Wyglądało to jeszcze gorzej… Była to pierwsza walka w budce telefonicznej w Polsce. ”Kamerzysta” bez problemów szybko pokonał przeciwnika.

Tuż po walce postawą Lasika był rozczarowany Paweł Jóźwiak (powiedział to w rozmowie z kanałem ”AntyFakty”).

Paweł Jóźwiak: No co Ty robiłeś w tej klatce, no ku**a mać!

Lasik: No co, minutę wytrzymałem.

Paweł Jóźwiak: Nic nie pokazałeś od razu się kładłeś. Rozczarowałeś mnie, wczoraj na ważeniu zaj**iście zrobiłeś robotę, ale w tej budce nie pokazałeś nic. Było się tam od razu położyć.

Lasika: Haka chciałem mu zadać, ale on mnie chwycił za rękę. Był na to przygotowany.

Paweł Jóźwiak: Ale za szybko się kładłeś, nic nie postawiłeś. Poszedłeś tam jak na ścięcie.

Lasik: Rozwalił sobie łokcia, a nie ja.

Paweł Jóźwiak: No rozwalił łokcia na twojej twarzy.

Lasik prosi o pomoc!

Kuba Lasik postanowił poprosić swoich obserwujących o pomoc. Freak fighter postanowił zorganizować również zbiórkę.

Kochani udostępniam wam zbiórkę na mnie niestety straciłem pracę  i mogę stracić mieszkanie i nie będę miał gdzie mieszkać. Mam czas do 31 grudnia żeby zebrać pieniążki na życie . Rodziców nie mam bo oddali mnie kilkanaście lat temu do domu dziecka. Mam nóż na gardle . Liczę na waszą pomoc niech każdy chociaż coś symbolicznego wpłaci żebym mógł zacząć normalnie żyć liczę na was i na waszą pomoc  . Cały czas aktywnie szukam pracy, która pozwoliłaby mi pokryć koszty życia przynajmniej na minimalnym poziomie. Jednak do grudnia nie będą i tak w stanie uzbierać kwoty 4000 zł. Dziękuję każdemu – napisano w opisie zbiórki.