Zawodnik duszony przez 90 sekund: Gdyby nie przeciwnik, byłbym już martwy
Nie milkną echa skandalicznego zachowania sędziego MMA z ubiegłej soboty. Podczas gali w Brazylii Melquizael Costa Da Conceicao (11-3) był duszony przez 90 sekund przez Rafaela Barbosę (7-1) bez reakcji arbitra. Teraz sam poszkodowany wypowiedział się na temat całej sytuacji. Jego słowa mrożą krew w żyłach.
Do zdarzenia doszło podczas gali Daredevil Fight 13 w brazylijskim mieście Bauru w stanie Sao Paulo. W trzeciej rundzie Rafael Barbosa obalił przeciwnika i zapiął duszenie anakonda. Już po kilku sekundach Da Conceicao przestał się bronić, a jego ciało stało się praktycznie bezwładne. Stojący z boku arbiter przyjrzał się sytuacji dopiero w momencie, gdy przywołał go… sam wykonujący duszenie Barbosa. Sędzia nawet nie poruszył półprzytomnym zawodnikiem, by sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach, zresztą po wyraźnej sugestii kogoś spoza klatki, przerwał pojedynek. Nagranie całej sytuacji możecie zobaczyć poniżej.
https://twitter.com/BrMassami/status/1031350697084649472
Do Melquizaela Costy Da Conceicao udało się dotrzeć dziennikarzowi MMA Fighting. Brazylijczyk przyznał, że nie pamięta całej sytuacji. Stwierdził też, że gdyby nie reakcja przeciwnika, mogłoby dojść do tragedii.
„On zapiął duszenie anakonda i gdy znalazłem się po niewłaściwej stronie, odpłynąłem. Pierwszy obrazek, który pamiętam, to twarze moich trenerów i lekarza, którzy stali nade mną i krzyczęli moje imię. Nie mogłem wtedy oddychać, byłem w agonii. Doszedłem trochę do siebie dopiero w szpitalu, gdy podano mi surowicę”
– relacjonował Costa Da Conceicao.
„Widziałem na filmie, że byłem już nieprzytomny, a moje oczy były otwarte. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że byłem świadomy, ale tak naprawdę już odpłynąłem. Wykonałem kilka ruchów, ale miałem drgawki. Narożnik mój i przeciwnika krzyczał, że już jestem skończony, ale sędzia mówił, że to on podejmie decyzję. Każdy sędzia w takiej sytuacji dotyka zawodnika, by sprawdzić jego reakcję, ale ten nie dotknął mnie ani razu. Tak naprawdę walkę przerwał mój przeciwnik. Gdyby nie on, byłbym martwy”
– kontynuował.
Sytuacja wzbudziła oburzenie w środowisku MMA. Legendarny sędzia UFC, „Big” John McCarthy, zamieścił mocny wpis na swoim Twitterze. „To jedna z najbardziej obrzydliwych rzeczy, jakie widziałem w MMA. Ten sędzia nie ma pojęcia o swojej robocie, przez swoją ignorancję i niekompetencję mógł doprowadzić do śmierci. To właśnie dlatego MMA potrzebuje ogólnoświatowej organizacji, która mogłaby zapobiec takim skandalicznym zaniedbaniom” – napisał McCarthy.
That is one of the most sickening things I have ever seen in MMA!!!! That referee has no idea what he is doing and could cause a death due to his ignorance and incompetence. This is why MMA needs a worldwide governing association that could handle such outrageous negligence https://t.co/bN83YYOHQw
— Big John McCarthy (@JohnMcCarthyMMA) August 20, 2018
Melquizael Costa Da Conceicao został już wypisany ze szpitala. Niebawem przeprowadzone zostaną badania, które zadecydują o tym, jak długo Brazylijczyk będzie musiał pauzować.