Zawodnicy KSW 42: Mamed Khalidov
„Łoooooooo!!!!” krzyczeli komentatorzy po pięknej kończącej akcji Mameda Khalidova… Nie raz i nie dwa! Mamed Khalidov to jedna z największych gwiazd KSW. Dzięki swojej przebojowości często zaskakiwał nas kolejnymi ekwilibristycznymi akcjami efektownie kończącymi groźnych rywali. Na KSW 43 czeka go jednak nie lada wyzwanie – mistrz wagi półciężkiej, Tomasz Narkun.
Khalidov to polsko-czeczeński zawodnik, który swój pierwszy występ na KSW odbył ponad 10 lat temu. Weteran? W tym przypadku to nie jest stwierdzenie na wyrost. 20 występów w największej polskiej organizacji MMA mówią same za siebie.
Od KSW 7 Khalidov nieustannie zaskakiwał widzów swoją kocią zwinnością, snajperską precyzją w stójce, odwagą i niezwykłą pomysłowością w walce.
Na 34 zwycięstwa w zawodowej karierze Mameda Khalidova tylko 4 z nich zakończyły się decyzją.
Reszta wygranych to piękne nokauty, efektowne poddania. Podczas gdy w czasie swoich pierwszych startów Pudzian przyciągał do KSW ludzi popularnością, Khalidov zatrzymywał ich kunsztem MMA. Można opisywać karierę wojownika krok po kroku, walka po walce, jednak występy dostarczyły tyle sportowych wrażeń, że nie sposób szczegółowo opisać każde z nich.
Trudno wskazać moją ulubioną walkę Mameda, ale najbardziej w pamięci utkwiło mi starcie z Jessem Taylorem.
Niezwykła gra parterowa Polaka dała mu efektowne zwycięstwo. Po nieudanej próbie latającego kolana już w kilka sekund Taylor obalił Khalidova, jednak to nasz wojownik kontrolował niezwykle silnego Amerykanina. Co chwila skręcał się do balachy, do trójkąta nogami, jednak mocny rywal umiejętnie się bronił. Do czasu.
Chwila nieuwagi i Mamed skręcił się do prawej nogi przeciwnika. Poprawienie pozycji, wyprostowanie nogi i odklepanie balachą na kolano kolejnego głośnego nazwiska. Parterowy majstersztyk, giętkość, luz bioder i kontrola walki z dołu…
Jedno wielkie „Wow!” i to wszystko w mniej niż dwie minuty. Pięknymi poddaniami Khalidov poddawał również Kendalla Grove’a, Maiquela Falcao, Melvina Manhoefa i innych doświadczonych wojowników.
Khalidov to nie tylko solidny parter.
To również nokautujący cios, szczególnie prawy prosty. Jak w starciu z Rodneyem Wallacem gdy nawet nie trzeba było poprawiać. Nokaut w stylu Marka Hunta. Stójkowa siła, szybkość i precyzja połączona z odrobiną nonszalancji to kolejny wielki atut Khalidova.
Wojownik potrafi uciekać, unikać, odskakiwać irytując przeciwnika. Chwila nieuwagi i zaskakujący mocny prawy prosty ląduje prosto na szczęce. Mamy kolejny nokaut lub mocne naruszenie rywala.
O sile ciosu Mameda przekonali się również Michał Materla (31 sekund) i Luke Barnatt (21 sekund na ubiegłorocznym ACB) oraz inni wojownicy.
Mamed Khalidov w dobrej formie to jeden z najefektowniej walczących polskich zawodników.
Poddaje, nokautuje, od czasu do czasu zaskoczy ciekawą obrotówką. Potrafi nagle przejść do dźwigni i duszenie pozornie będąc w trudnej sytuacji, w złej pozycji lub przy fizycznej dominacji przeciwnika. Zawsze szanuje przeciwnika, nie wdaje się z nim w słowne przepychanki. Spokojny, skupiony, opanowany…
Zdarzają mu się zawahania formy jak w walce z Azizem Karaoglu, jednak zdrowy Khalidov bez żadnej kontuzji to pewne emocje i efektowne walki kończone przed czasem. W ostatnim starciu mistrzów wagi półśredniej i średniej po wyrównanym boju Mamed pokonał Borysa Mańkowskiego.
Mimo 37 lat na karku nadal zachowuje ten błysk, który nie jest dany każdemu zawodnikowi. Khalidov może zaskoczyć i pewnie jeszcze nie raz będzie nas zaskakiwał.
Na KSW 42 czeka go nie lada wyzwanie, jedno z większych w jego karierze. Znów mamy starcie mistrzów, jednak tym razem naprzeciwko niego staje Tomasz Narkun z kategorii półciężkiej. Khalidov na pewno nie będzie mógł sobie pozwolić na stójkową nonszalancję, bo chwila nieuwagi może skończyć się nokautem.
3 z 4 ostatnich walk Narkuna to KO/TKO, więc tutaj zalecałbym uwagę. Przewaga zasięgu i rozmiarów jest po stronie szczecińskiego Berserkera. Wdawanie się w walkę parterową również może się różnie skończyć, bo Narkun to zawodnik przekrojowy, który nie wygrywa przez decyzje – zawsze kończył wygrane walki przed czasem.
Przewaga masy w dniu walki też może mieć spore znaczenie.
Narkun to twardy orzech do zgryzienia dla Khalidova. Warto uważać w stójce, nie iść w bezsensowne wymiany, przygotować się kondycyjnie i sprawdzić kondycję przeciwnika (nadal pozostaje zagadką). Jeżeli Khalidov wykorzysta element zaskoczenia, może odnieść sukces.
Czy znów usłyszymy „Łoooooo…”? Mamy dwóch groźnych przeciwników, efektownych fighterów. Ta walka nie może być nudna. Prędzej czy później może zdarzyć się coś, co wprawi w osłupienie wszystkich kibiców.
Myślę, że Khalidov zrobi wiele, by odnieść 35 zwycięstwo w zawodowej karierze z mistrzem KSW kategorii półciężkiej.