Załęcki o rywalu Labrygi na Babilon MMA 50: Wziął chyba gościa z McDonald’s
Ostatnio dowiedzieliśmy się o występie Denisa Labrygi na Babilon 50. Chwilę później poznaliśmy jego rywala nie najwyższych lotów, z którym przyjdzie mu się zmierzyć przy okazji właśnie tej gali. Skomentował to Denis Załęcki, według którego postawa zawodnika „WCA” jest po prostu słaba!
Już parę miesięcy temu Labryga oświadczył, że jego aspiracje sięgają angażu w organizacji UFC. Zdecydowana większość osób kwitowała to uśmiechem, jednakże Denis zaczyna stawiać kolejne kroki w tym celu.
Od lat intensywnie trenujący Denis niedługo weźmie udział w zawodowej walce MMA. Zawodnik „WCA” już 7 grudnia weźmie udział w jubileuszowej gali Babilonu, gdzie zmierzy się z… Karolem Frąckowiakiem.
ZOBACZ TAKŻE: Miało być UFC, a jest nabijanie rekordu na „kelnerze”. Przeciwnik Labrygi to nieśmieszny żart
Denis Załęcki o rywalu Labrygi!
Swój komentarz w tej sprawie zostawił „Bad Boy”. Jego wypowiedź poniżej:
Labryga mówi, że potencjał ma na gościa z UFC. Oczywiście nie zaprzeczam, 5-6 lat i mógłby startować itd., oczywiście gdyby w te 5-6 lat przypie*dolił porządnie. No ale jak już teraz idzie do UFC… znaczy KFC, bo mu się popie*doliło i wziął gościa chyba z McDonald’s czy KFC, trochę słabo budować sobie rekord na takich typowo słabych rywalach.
Istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że Denis Labryga niedługo zaliczy pierwsze zwycięstwo w swojej zawodowej karierze MMA. Czy jego następni rywale będą podobnego sortu?
Z tego co wiemy, to dopiero przy okazji jego 3-4 starcia natrafi on dopiero na solidne wyzwanie. Poinformował o tym z resztą sam matchmaker organizacji Babilon MMA, Artur Gwóźdź.
ZOBACZ TAKŻE: Gwóźdź o kontrowersjach związanych z rywalem Labrygi: Bez przesady, nie róbmy jaj [WIDEO]