Z kim teraz zmierzy się Paczuski? Wielki rewanż na horyzoncie!
Radek Paczuski niedawno stoczył swój kolejny pojedynek w KSW. Była to już jego druga wygrana z rzędu, która z pewnością otwiera przed nim sporo drzwi. Z kim teraz przyjdzie się zmierzyć zawodnikowi „Uniq Fight Club”? Być może czeka nas głośny rewanż?
Paczuski w organizacji KSW stoczył dotąd 6 walk. W 4 z nich zwyciężył, pokonując m.in. Jasona Radcliffe’a czy właśnie ostatnio Laida Zerhouniego. Dwukrotnie natomiast zmuszony był uznać wyższość rywali. Z Tomaszem Romanowskim przegrał przez niejednogłośną decyzję sędziów po krwawej, wyrównanej batalii. Co ciekawe, została ona uznana za walkę roku w naszym kraju. Drugą z mieli zaznał z rąk Michała Materli. Na gali XTB KSW Colosseum 2 skreślany Materla posłał Radka na deski, którego następnie dobił w parterze, pokazując, że jeszcze się nie „skończył”. Miało to miejsce już ponad rok temu. Zawodnik z Warszawy wrócił już na dobre tory, kończąc swoją krótką serię porażek.
Ostatnie 2 walki Paczuskiego to oczywiście wygrane. W lipcu pokonał Kacpra Karskiego, a ponad tydzień temu Laida Zerhouniego na gali KSW 98. Co istotne, obie te walki zakończył przed czasem, co w finalnie zaowocowało tym, że w tym momencie znajduje się na 6. pozycji rankingu dywizji średniej KSW. Sytuacja w czubie dywizji do 84 kg wygląda naprawdę ciekawie, ale czy jednak jesteśmy w stanie wskazać najbliższego rywala Radosława?
Z kim teraz skonfrontuje się Paczuski?
Klasyfikacja najlepszych zawodników wagi średniej KSW przedstawia się następująco:
Prawdopodobnie pierwsze 4 nazwiska nie będą jeszcze brane pod uwagę w kontekście najbliższego rywala Radka. Natomiast Tomasz Romanowski, Michalski czy Materla w aktualnej sytuacji wpasowują się jak najbardziej jako potencjalnie najbliżsi oponenci Warszawiaka. Co z resztą myśli o tym sam zainteresowany? W wywiadzie dla „PolishFighters” wypowiedział się na temat swojego najbliższego przeciwnika:
Każdy zawodnik, który przegrał jakiś pojedynek, chciałby się zrewanżować, więc na pewno taki pojedynek (z Romanowskim) miałby sens. 2 porażki mam w swojej karierze MMA, no to oczywiście te 2 rewanże chciałbym stoczyć, jeżeli byłaby oczywiście taka możliwość, bo to wszystko zależy od wielu czynników. Natomiast chciałbym oczywiście móc się zrewanżować. No i kolejny pojedynek, który myślę, że nasuwa się samoistnie, to gdzieś się tam mówiło, że wygrany z tej walki Paczuski vs. Zerhouni będzie walczył z Michałem Michalskim, także może też taki pojedynek byłby ciekawy.
Paczuski chce odbyć kolejny pojedynek na początku przyszłego roku. Bardzo możliwe, że właśnie wtedy będziemy mieli do czynienia z galą KSW w Radomiu. Jego udział w tym wydarzeniu z pewnością będzie na rękę zarówno mu, jak i organizacji. Myślę, że najprawdopodobniej dojdzie do jego walki z Michałem Michalskim, który pierwotnie miał właśnie skrzyżować rękawice z Zerhounim na KSW 98. Oczywiście nie można brać tego za pewnik, jednakże wydaje mi się, że jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz.