XTB KSW 89: Damian Janikowski zmasakrował twarz Tomasza Romanowskiego. Mata w klatce KSW zabarwiła się na czerwono
Damian Janikowski (10-5) zdemolował Tomasza Romanowskiego (18-10, 1N/C) i wygrał jednogłośną decyzją na gali XTB KSW 89 w PreZero Arenie Gliwice.
Janikowski na początku walki przestrzelił high kickiem. Dobrze za to kopał na kolano. Romanowski napierał jednak rzucając obszerne ciosy. „Tommy” pokazywał jak szybkie ma ręce. Po jednym z jego ciosów medalista olimpijski zaczął słaniać się na nogach i wylądował na deskach. Romanowski na spokojnie, nie szedł w parter. Zwycięzca programu Tylko Jeden dominował bowiem w stójce.
Drugą rundę Janikowski próbował zacząć aktywnie. „Tommy” pozwalał mu na wyprowadzanie ciosów, bo było to dla niego okazja do kontry. Znowu mocno trafił rywala. Potem zawodnicy wdali się w naprawdę mocną wymianę. Po dwóch minutach Janikowski zszedł w tempo, rzucił rywalem i sprowadził walkę do parteru. Były zapaśnik dopiął więc swego. Zawodnik Skra Fight Club znakomicie bił prawą ręką. Na twarzy Romanowskiego pojawiło się sporo krwi. Potem przy siatce Janikowski dalej demolował niedawnego pretendenta.
Janikowski zajął miejsce w środku klatki i wywierał presję na rywalu. Przed upływem minuty efektownie zszedł po jedną nogę, wyniósł oponenta i raz jeszcze go obalił. Brązowy medalista olimpijski z Londynu bił krótkie ciosy. Spuszczał też łokcie na twarz rywala. Lecąca ciurkiem krew sprawiła, że mata zabarwiła się na czerwono.
Wszyscy sędziowie punktowali walkę tak samo – 29-28 dla Damiana Janikowskiego. Były zapaśnik wygrał trzecią walkę z rzędu. Wcześniej pokonał Mateusza Kubiszyna na gali High League i Cezariusza Kęsika na KSW 84.