MMA PLNajnowszeKSWXTB KSW 89: Adrian Bartosiński zatrzymał Salahdine’a Parnasse’a po ciężkiej walce pełnej klinczu [WIDEO]

XTB KSW 89: Adrian Bartosiński zatrzymał Salahdine’a Parnasse’a po ciężkiej walce pełnej klinczu [WIDEO]

Adrian Bartosiński (14-0) pokonał Salahdine’a Parnasse’a (18-2) w walce wieczoru gali XTB KSW 89, której stawką był pas wagi średniej.

KSW 89 Adrian Bartosiński

Jako pierwszy prawym prostym trafił Parnasse. Francuz próbował też akcji zapaśniczych. Podwójny mistrz imponował szybkością ciosów. Bartosiński zepchnął go na siatkę, ale rywal był w stanie go odwracać. Na rozerwanie „Bartos” trafił jednak mocno podbródkowym. Polak ruszył z kolejnymi mocnymi ciosami a potem znowu sklinczował. Później zawodnicy weszli w bardzo mocną wymianę

Bartosiński mocno ruszył na rywala na początku drugiej rundy. Walka po raz kolejny trafiła do klinczu. W tym fragmencie przeważał zawodnik Octopusu Łódź. Po rozerwaniu „Bartos” znowu ruszył na przeciwnika, ale przyjął też mocne kolano. Parnasse prezentował się bardzo solidnie i w klinczu nie dawał się zdominować rywalowi.

„Bartos” stosunkowo szybko sprowadził walkę do parteru na początku rundy trzeciej. Niespodziewanie Parnasse odwrócił jednak pozycję. Francuz złapał głowę Polaka, jednak nie na długo. Pojedynek znowu przeniósł się do klinczu. Bartosiński dobrze trafił kolanem, ale dał się obrócić pretendentowi. Po rozerwaniu klinczu zobaczyliśmy kapitalną wymianę. Bartosiński zakończył ją znakomitym kolanem, którym naruszył Francuza.

Przyszedł czas na tzw. rundy mistrzowskie. Parnasse zaczął od dobrego prostego. Potem po raz kolejny zobaczyliśmy klincz. W nim Francuz był w stanie odwracać niepokonanego mistrza wagi półśredniej. Bartosiński ruszył potem do ataku po rozerwaniu, ale sam również przyjął cios. Zawodnik Octopusu Łódź skleił się do przeciwnika. Długo w ten sposób kontrolował walkę w klinczu. Parnasse próbował odwracać, ale robił to tylko na krótkie momenty.

Błyskawicznie w rundzie piątej Bartosiński zepchnął rywala na siatkę. Parnasse był w stanie go odwracać. W krótkiej wyminie ciosów Francuz pokazał znakomitą szybkość. Dalej zawodnicy sporo się siłowali. W zwarciu oglądaliśmy sporo uderzeń kolanami czy prób podbródkowych. Francuz zaskoczył Polaka na moment sprowadzając go do parteru. „Bartos” w końcówce ponownie dociskał podwójnego mistrza.

Walkę wieczoru gali w Gliwicach musieli rozstrzygnąć sędziowie punktowi. Decyzja była jednogłośna. 49-46, 49-46, 48-47 – walkę wygrał Adrian Bartosiński.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis