Wywiad z Antonio 'Nino’ Schembrim
Antonio 'Nino’ Schembri (5-5 MMA) jest bardzo przywiązany do tradycji brazylijskiego jiu jitsu. Weteran Pride obecnie zajmuje się swoją akademią i nie wiadomo, kiedy zobaczymy go ponownie w ringu. Były mistrz świata BJJ uchylił jednak rąbka tajemnicy w wywiadzie przeprowadzonym przez portal gogoplata.com
Gogoplata.com: Jak twoja akademia? Czy posiadanie własnej szkoły to ta rzecz, o której zawsze marzyłeś?
Nino Schembri: Dziękuje, moja akademia nieźle się trzyma. Krok po kroku brniemy do przodu. Ciężko pracujemy by wyrobić sobie renomę. Tak zawsze chciałem by przekazać swoją wiedzę w swojej własnej szkole. Moim celem było stworzyć szkołę walki w GI a w przyszłości może i bez. Chcę kontynuować tradycję BJJ. Całe życie spędziłem walcząc, żeby w dobie MMA nie zapomniano o brazylijskim jiu jitsu.
Gogoplata.com: Czy zobaczymy Cię na jakichś zawodach w 2010 roku? Planujesz jeszcze występy w MMA?
NS: Tak, zamierzam wrócić do zawodów grapplingowych. Moim obecnym celem jest moja akademia, dopiero potem skupię się na starcie w zawodach. Wystartuje raczej w GI. MMA zawsze będzie dla mnie ciekawą opcją, ale na razie jestem skoncentrowany na czymś innym.
Gogoplata.com: Co sądzisz o czarnych pasach zawodników MMA, którzy zdobywają je walcząc bez Gi? Na przykład niedawno Josh Barnett otrzymał czarny pas, ale jak sam mówi nigdy nie trenował jiu jitsu.
NS: Wg mnie bez Gi nie możesz mieć czarnego pasa w BJJ. Oczywiście oni wszyscy są trudnymi rywalami, ale najlepsi zawodnicy w BJJ trenują w Gi.
Gogoplata.com: Wszyscy wiedzą, że jesteś bardzo elastyczny. W internecie krążą twoje zdjęcia, na których zakładasz nogę za głowę bez użycia rąk. Jak często pracujesz nad swoją elastycznością?
NS: Dwa razy dziennie się rozciągam. Uwielbiam to! Ale elastyczność, w moim przypadku, to cecha wrodzona. To część mojego stylu życia, tak jak moje jiu jitsu.
Gogoplata.com: Co wspominasz ze swojej kariery?
NS: Pamiętam jak otrzymywałem brązowy pas. Byłem pewny siebie i ciągle robiłem postępy. Wiedziałem, że zwiążę swoją przyszłość z BJJ. Jestem zadowolony z przebiegu swojej kariery: z mistrzostwa świata w BJJ i ze swoich walk w Pride. Ale najlepsze wciąż przede mną. Jeszcze nie zakończyłem kariery.
Antonio 'Nino’ Schembri (5-5 MMA) jest bardzo przywiązany do tradycji brazylijskiego jiu jitsu. Weteran Pride obecnie zajmuje się swoją akademią i nie wiadomo, kiedy zobaczymy go ponownie w ringu. Były mistrz świata BJJ uchylił jednak rąbka tajemnicy w wywiadzie przeprowadzonym przez portal gogoplata.com
Gogoplata.com: Jak twoja akademia? Czy posiadanie własnej szkoły to ta rzecz, o której zawsze marzyłeś?
Nino Schembri: Dziękuje, moja akademia nieźle się trzyma. Krok po kroku brniemy do przodu. Ciężko pracujemy by wyrobić sobie renomę. Tak zawsze chciałem by przekazać swoją wiedzę w swojej własnej szkole. Moim celem było stworzyć szkołę walki w GI a w przyszłości może i bez. Chcę kontynuować tradycję BJJ. Całe życie spędziłem walcząc, żeby w dobie MMA nie zapomniano o brazylijskim jiu jitsu.
Gogoplata.com: Czy zobaczymy Cię na jakichś zawodach w 2010 roku? Planujesz jeszcze występy w MMA?
NS: Tak, zamierzam wrócić do zawodów grapplingowych. Moim obecnym celem jest moja akademia, dopiero potem skupię się na starcie w zawodach. Wystartuje raczej w GI. MMA zawsze będzie dla mnie ciekawą opcją, ale na razie jestem skoncentrowany na czymś innym.
Gogoplata.com: Co sądzisz o czarnych pasach zawodników MMA, którzy zdobywają je walcząc bez Gi? Na przykład niedawno Josh Barnett otrzymał czarny pas, ale jak sam mówi nigdy nie trenował jiu jitsu.
NS: Wg mnie bez Gi nie możesz mieć czarnego pasa w BJJ. Oczywiście oni wszyscy są trudnymi rywalami, ale najlepsi zawodnicy w BJJ trenują w Gi.
Gogoplata.com: Wszyscy wiedzą, że jesteś bardzo elastyczny. W internecie krążą twoje zdjęcia, na których zakładasz nogę za głowę bez użycia rąk. Jak często pracujesz nad swoją elastycznością?
NS: Dwa razy dziennie się rozciągam. Uwielbiam to! Ale elastyczność, w moim przypadku, to cecha wrodzona. To część mojego stylu życia, tak jak moje jiu jitsu.
Gogoplata.com: Co wspominasz ze swojej kariery?
NS: Pamiętam jak otrzymywałem brązowy pas. Byłem pewny siebie i ciągle robiłem postępy. Wiedziałem, że zwiążę swoją przyszłość z BJJ. Jestem zadowolony z przebiegu swojej kariery: z mistrzostwa świata w BJJ i ze swoich walk w Pride. Ale najlepsze wciąż przede mną. Jeszcze nie zakończyłem kariery.