Włodarczyk ostatecznie w 7. rundzie zastopował weterana UFC! ”Diablo” był sfrustrowany
Krzysztof Włodarczyk (63-4-1, 43 KO) wygrywa przed czasem z weteranem MMA – Fabio Maldonado (29-8, 28 KO), ale na pewno nie tak sobie wyobrażał walkę z Brazylijczykiem.
W ostatnim czasie było głośno o byłym mistrzu świata w boksie. Włodarczyk został ogłoszony jako nowy nabytek w freakowej organizacji FAME MMA. ”Diablo” miał wystąpić w main evencie FAME MMA 19 w Krakowie, gdzie zmierzyłby się z Arkadiuszem ”Aroyem” Tańculą.
Ostatecznie wszystko zakończyło się fiaskiem. Nie można jednak wykluczyć, że Krzysztof w niedalekiej przyszłości spróbuje swoich sił w mieszanych sztukach walki. Jego walkami w MMA jest zainteresowana również organizacja KSW.
”Diablo” to przede wszystkim były mistrz świata organizacji WBC oraz były mistrz świata organizacji IBF w kategorii junior ciężkiej.
Brazylijczyk w MMA stoczył walkę z takimi zawodnikami jak Sergei Kharitonov, Jiri Prochazka, Nikita Krylov, Fedor Emelianenko, Quinton Jackson, Stipe Miocić, czy Glover Teixeira. Maldonado w największej organizacji na świecie stoczył jedenaście pojedynków.
Włodarczyk wygrywa przed czasem!
Brazylijczyk nieustanie klinczował. ”Diablo” zrywając klincz trafiał krótkimi, ale mocnymi ciosami. Fabio mocno nerwowo reagował na akcje Polaka. W końcówce pierwszej odsłony Maldonado padł na deski. Czas uchronił najprawdopodobniej Fabio przed szybką przegraną.
W drugiej rundzie szybko Krzysztof ruszył, ale zaraz Fabio dobrze odpowiedział. Można powiedzieć, że deski pobudziły weterana MMA i próbował odpowiadać, ale Krzysztof wszystko miał pod kontrolą.
Styl Maldonado nie zachwycił, bowiem naprawdę w prawie każdym momencie wpadał w klincz. Miał swoje zrywy, gdy dochodził do głosu, ale nie były to jakieś akcje, które by wstrząsnęły naszym reprezentantem.
Nawet komentatorzy zwrócili uwagę na to, że sędzia powinien bardziej upomnieć Fabio, bo jak powiedzieli jest tutaj ”mało boksu w boksie”. Brazylijczyk niewątpliwie chciał zamęczyć rywala. W czwartej odsłonie Maldonado częściej dochodził do celu. ”Diablo” po tej odsłonie był zdenerwowany na siebie.
Fabio próbował zaskoczyć i ruszyć chaotycznie do przodu, ale zaraz znów klinczował. Publika w pewnym czasie nie była z tego zadowolona.
W siódmej rundzie Włodarczyk w końcu przełamał rywala. Fabio był na deskach, a jak wstał kleił się tylko jak mógł. Było też blisko pójścia po nogi niczym w MMA. Maldonado po raz drugi był liczony. Sędzia przerwał walkę.