Wielkie spięcie Romanowskiego z Bartosińskim: na Ciebie też przyjdzie pora!
Dymy, wyzwiska oraz agresja słowna, w kontekście MMA, głównie kojarzą się z freak fightami. Nie tym razem! Napięta atmosfera pomiędzy Tomkiem Romanowskim, a Bartosem, czyli czołowymi zawodnikami organizacji KSW!
Już za niecały miesiąc odbędzie się gala KSW 94, którą zwieńczy walka o tytuł mistrza dywizji półśredniej. Adrian Bartosiński stanie w szranki, do drugiej obrony swego statusu, z Andrzejem Grzebykiem. Dla panów będzie to rewanżowy pojedynek, który być może przysporzy „Bartosowi” pierwszą porażkę w karierze. Przypomnijmy, że w swoim poprzednim starciu zmierzył się z Salahdinem Parnasse, który spośród wszystkich gwiazd KSW, z pewnością święci najjaśniej.
Panujący mistrz kategorii półśredniej KSW znany jest z poczucia humoru oraz wiecznego uśmiechu na twarzy. Z Pawłem Pawlakiem, który dzierży pas dywizji średniej KSW, tworzą duo, którego nie da się nie lubić. Tym razem to znów są to niewinne żarty, czy jednak Adrian przesadził? Pewnym jest to, że szybko nadeszła…
Ofensywa Romanowskiego!
Niedawno ukazał się w sieci filmik, w którym Adrian parodiuje miedzy innymi Tomka Romanowskiego, który z kolei odpowiedział na to w swoim stylu! „Tommy” o Bartosińskim:
Nawet szma*o mała nie umiesz tak pokazać. Za dużo chyba tych zapasów robisz, bo cały czas się przytulasz, co było widać w ostatniej walce. Wąchasz tylko jaja świnio. Na Ciebie też przyjdzie pora, pamiętaj o tym. (…) Zobaczcie jaką Bartos jest dziw*ą! (…) Teraz mam kontuzję i jełop widząc to nagrywa na mnie filmiki. Czacie? Jaką to trzeba być pałą? (…) Mogę paść 100 razy, ale podniosę się zawsze po raz kolejny do Ciebie. Jeb*ł Cię pies gnido!
Stories na Instagramie Tomasza Romanowskiego.
Wypowiedź reprezentanta „Berserker’s Team” prawdopodobnie rozejdzie się głośnym echem. Słowa, takie jak Tomka, są naprawdę rzadko spotykane pomiędzy zawodnikami KSW. Czy były one słuszne? Czy jednak to już była przesada?