Wielkie pojednanie Alana i Pasternaka? Topór wojenny zakopany?
Jednym z głośniejszych konfliktów w ostatnich latach niewątpliwie był ten Alana i Michała Pasternaka. Czy nastąpiło wielkie pojednanie?
Alan Kwieciński oraz „Wampir” od dawna nie szczędzą ostrych słów pod swoim adresem. Raz po raz się wyzywali, a przypadkowo doszło nawet już do ich pojedynku.
Mianowicie na gali FAME 21 miało dojść do szermierki na pięści Alana z „Don Kasjo”, a także do rewanżu Pasternaka z Pawłem Tyburskim. W wyniku poturbowania Kasjusza przez „Księżniczkę”, obaj zawodnicy nie wzięli udziału w gali. W związku z takim obrotem spraw zestawiono ze sobą ich niedoszłych rywali, czyli właśnie Alanika i Michała.
ZOBACZ TAKŻE: Pasternak vs. Kubiszyn 2 w GROMDZIE? „Wampir” zabrał głos!
Był to pojedynek jednostronny, którego zwycięzcą został zawodnik „Akademii Sportów Walki Wilanów”. Wiele się mówiło w ostatnim czasie o ich rewanżu na zasadach K1, na czym bardzo zależy Kwiecińskiemu. Czy do niego jednak w ogóle dojdzie?
Pojednanie Alana Kwiecińskiego i Michała Pasternaka?
Ostatnio Alanik oraz przyjaciel „Wampira” – „Lizak” poinformowali o tym, że stosunki pomiędzy „Braveheartem”, a członkami Ebe Ebe uległy pewnej poprawie.
Mianowicie w wywiadzie dla „FightSport” Alan wypowiedział się następująco:
Napisałem mu nawet „Gratuluję dobrej walki”. Ja normalny jestem. Napisałem do Pasternaka, że mu gratuluję. Chyba to polubił czy coś.
Z kolei „Lizak” w wywiadzie dla „Za Ciosem” powiedział:
Ostatnio widzowie na Ebe Ebe byli zdziwieni, że z Alanem gadamy. Z Alanem jest już wszystko wyjaśnione. Pogadałem z nim po męsku jak facet, on ze mną. Przybiliśmy sobie piąteczkę. Nawet do „Pasty” napisał gdzieś po ostatniej walce z propsami po walce z „Don Diego „. Jak człowiek chce, to się z każdym dogada. Inteligentny człowiek dogada się zawsze.
Zarówno Alan Kwieciński, jak i Michał Pasternak podkreślają, że w dalszym ciągu nie darzą siebie sympatią. Mimo to chyba pierwsze lody topnieją, a z czasem być może będziemy mieli do czynienia z sytuacją, o której będzie można powiedzieć, że kto się czubi, ten się lubi.