MMA PLNajnowszeFAME MMAWielki Bu na cenzurowanym. Nie chcą jego walki na swojej gali

Wielki Bu na cenzurowanym. Nie chcą jego walki na swojej gali

Ostatnio wiele się dzieje wokół osoby Patryka Masiaka i jak się okazuje, będzie to miało przełożenie na jego udział w galach freak fight. Mianowicie organizacje freakowe nie chcą jego walki na swojej gali! O wszystkim informuje sam „Wielki Bu”, informując przy okazji, że w grudniu rzeczywiście ma się odbyć gala CLOUT.

W ostatnim czasie wiele się mówi na temat przeszłości Patryka. Jego osobę poruszają nawet politycy, stawiając go w roli… niezbyt przykładnego obywatela. Oczywiście rozchodzi się o jego rzekomą przeszłość związaną z tzw. sutenerstwem.

Gdańszczanin na przeróżne w ostatnim czasie głosy reaguje jednakowo – będą pozwy. Organizacje freak fightowe zapatrują się na to jednak nieprzychylnym okiem. Jak wynika z informacji, których źródłem jest sam Patryk, obawiają się one współpracy z nim.

ZOBACZ TAKŻE: Załęcki zapowiedział koniec kariery we freakach

Nie chcą walki „Wielkiego Bu” na swojej gali?

Ostatnio na kanale YouTube należącym do Patryka Masiaka ukazał się jego film, w którym odnosi się do bieżących spraw z m.in. jego udziałem. W trakcie tego materiału „Bu” wypowiedział się na temat tego, że jednak nie weźmie udziału w gali… Santa CLOUT 2!

Wielkie podziękowania dla organizacji freakowych, które uznały mnie za zbędnego na swojej karcie walk. Taki mały spoiler, 28 grudnia Santa Clout 2, a właściwie Santa FAME. Usłyszałem – „Dyrekcja uznaje cię za zagrożenie, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby było ok.” (…) Najprawdopodobniej nie wezmę udziału w grudniowym turnieju, jakby ktoś się wypierał mojej obecności na karcie… Jak ogłoszą, to sami zobaczycie, że brak grubego na karcie jest dość nienaturalnym brakiem.

Wychodzi na to, że na gali Santa CLOUT 2 dojdzie do swojego rodzaju turnieju. Biorąc pod uwagę powyższą wypowiedź Masiaka, wychodzi na to, że będzie to rywalizacja zawodników dywizji ciężkiej. Zapewne udział w niej wezmą takie postacie jak – Denis Labryga czy Denis Załęcki. Rzeczywiście drzewko turniejowe z podobnymi zawodnikami bez udziału „Buły” będzie prezentować się dość dziwnie.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis