Weteran UFC – Chris Leben ma problemy z sercem
Weteran UFC Chris Leben miał zamiar wrócić do MMA, kiedy dowiedział się, że jego lewa komora serca jest powiększona. Jest to jeden z głównych powodów niewydolności serca.
Styl życia zawodnika MMA jest bardzo ciężki dla organizmu. Setki godzin treningów, sparingów oraz ścinania wagi, nie wspominając o samych walkach. Jeśli robisz to wystarczająco długo, to z pewnością możesz się nabawiać poważnych problemów zdrowotnych. A jeśli dołożysz do tego narkotyki i alkohol ? Pewnie skończysz martwy… lub prawie martwy.
To jest właśnie sytuacja, jakiej były weteran UFC – Chris Leben musiał stawić czoła. Przeczytajcie co miał do powiedzenia w wywiadzie dla MMAFighting.com:
„W zasadzie to robiłem badania, które zwykle robię przed walką. Wyniki EKG wyszły źle, więc powtórzyłem je 4 razy i okazało się, że mam problemy z lewą komorą. Zrobili echo-serca oraz badanie ultradźwiękiem.”
„Niestety, moja lewa komora jest powiększona, i nie pompuje krwi tak jak powinna. Pompuje na 18 procent, co jest bardzo złym wynikiem.”
Prawdopodobnie powodem problemów z sercem było połączenie ciężkiego treningu Lebena, z dość ciężkim i imprezowym życiem.
„Twierdzą, że nie ma to związku z alkoholem ani niczym takim, ale moim zdaniem za ciężko trenowałem. Nigdy nie odpuściłem treningu, ale również nie odpuszczałem imprezowania. Można powiedzieć, że podpalałem świeczkę z obu stron. Moje serce nie mogło tego po prostu pociągnąć.”
Wielu lekarzy mówiło, że będzie potrzebował transplantacji serca, jednak jeden lekarz podał trochę bardziej optymistyczną prognozę:
„Jeden z lekarzy powiedział, że jest to związane z ciężkimi treningami połączonymi z alkoholem. Jeśli nigdy już nie będę pił i będę przyjmował leki oraz nie będę się tak obciążał na treningach to mam szansę odbudować to serce.”
Jak wiadomo treningi MMA nie należą do najprostszych, a w połączeniu z alkoholem tworzą mieszankę wybuchową. Życzymy Chrisowi powrotu do zdrowia, oraz przestrzegamy przed skutkami takiego stylu życia.