Wardęga otrzymał ofertę walki na CLOUT! Peszko proponował mu Rzeźniczaka!
Okazuje się, że Sylwester Wardęga mógł zawalczyć na gali CLOUT. Łącznie otrzymał ponoć ze strony tej organizacji kilka ofert, w tym walkę z Jakubem Rzeźniczakiem!
Sylwek dotąd we freak fightach stoczył 3 pojedynki. Zadebiutował w 2021 roku na gali FAME 9, kiedy to stanął w szranki z Kacprem Błońskim. „Crusher” wówczas zdemolował przywódcę „Watahy”. Następna jego walka odbyła się na gali FAME 11, gdzie stoczył walkę z Dannym Ferrerim. Tutaj również zaliczył porażkę. Jednak jego trzeci bój był dość specyficzny.
Otóż na gali FAME: REBORN miało dojść do starcia Wardęga vs. Fabijański. Z czasem jednak te ustalenia się zmieniły i finalnie mieliśmy do czynienia z pojedynkiem dwóch na dwóch. Po jednej stronie byli Fabijański oraz Tomasz Olejnik, z kolei po drugiej Sylwester Wardęga wraz z Wojtkiem Golą. Po około 10 sekundach pierwszej rundy Wardęga został zdyskwalifikowany z powodu wyprowadzenia ciosu w leżącego przeciwnika (pojedynek był zakontraktowany jako boks w małych rękawicach). Okazuje się, że Sylwek mógł stoczyć swego czasu naprawdę ciężką walkę…
Wardęga otrzymał ofertę walki w CLOUT z Jakubem Rzeźniczakiem!
Wczoraj późnym wieczorem transmisję na żywo przeprowadził Sylwester Wardęga. Oprócz szerokiego odniesienia się do filmu „Boxdela”, opowiedział o propozycji walki ze strony organizacji CLOUT:
ZOBACZ TAKŻE: CLOUT chce zniszczyć FAME MMA?! Szokujące słowa Boxdela
CLOUT mi proponowało walki wielokrotnie. Jeszcze przed tą moją trzecią walką w FAME. Mogę chyba powiedzieć, kogo mi proponowali. Ja uważam, że Sławek Peszko nie potrafi kompletnie układać walk. (…) Zadzwonił i pyta, czy ja już nie mam z nikim kontraktu, ja mówię, że to sprawa skomplikowana, bo tam z FAME się jeszcze ciągnęło. Wiecie, kogo on mi ku*wa zaproponował? Zaproponował mi walkę z Rzeźniczakiem. Z piłkarzem ku*wa czynnym, który ma dobrą kondycję, dobrą dynamikę. Ja mówię, chłopie, przecież to jest sportowiec, Ty widziałeś, jak ja walczę? Ja nie wiem…
No co by nie mówić o Wardędze to jego pojedynek z Tomaszem Olejnikiem byłby niezwykle interesujący. Jakub Rzeźniczak z kolei to ciut wyższa półka. Były kapitan Legii stoczył dotąd jeden pojedynek, w którym szybko zdewastował „Szalonego Reportera”. Propozycja Peszki co prawda miała miejsce przed tą walką, jednakże Sylwester oczywiście już wtedy wiedział, że jest pojedynek z większym piłkarzem nie miałby większego sensu.