Wanderlei Silva – „Mogę udowodnić, że UFC ustawiało walki”

Nie jest tajemnicą, że Wanderlei Silva nie pała sympatią do organizacji UFC. Być może dlatego, że zdarzyło mu się kiedyś uciekać prze komisją antydopingową, która próbowała go zbadać przed jego walką z Chaelem Sonnenem na UFC 175.

W ostatnich dniach „The Axe Murderer” znowu dał o sobie znać. Przy okazji zwolnienia z UFC Jacoba “Stitcha” Durana wypowiedział się na FB o swoim obecnym/byłym pracodawcy w kilku niepochlebnych słowach zarzucając, że USTAWIAŁA WALKI!

„To prawda. Zwolnili 'Sticha’ za to że stawił się za sportowcami, którzy byli okradani. Dlatego zastanawiam się.”czemu nie zwolnili mnie” cały czas powtarzam, że nie chce mieć nic wspólnego z tą organizacją. A oni nie chcę mnie zwolnić. Tak jest jak mówisz prawdę o tej organizacji: wywalają cię. Nie mają do nikogo szacunku. Ja już postanowiłem, że nie zawalczę więcej dla tej organizacji, cyrku. UFC ustawiał walki i mogę to udowodnić. Nie zrzuciłem jeszcze bomby ani nie powiedziałem wszystkiego co wiem!”

Albo robisz co Ci mówią, albo dostajesz wypowiedzenie. Nie poddam się dopóki nie zrobią z tym porządku. To zabija ten sport. UFC bardzo słabo płaci. Ich zawodnicy muszą mieć drugie prace bo nie są w stanie wyżywić rodzin z pensji otrzymywanej w organizacji. Przygotowujemy się i wkrótce będę miał ciekawe wiadomości dla moich kolegów po fachu. Tak nie będzie. Niektórzy próbowali mnie kupić, ale ja nie jestem i nigdy nie byłem na sprzedaż. Będę walczył do końca by zdemaskować tych którzy szkodzą temu sportowi. To wygląda jak pro-wrestling z ustawianymi walkami. Musimy coś z tym zrobić bo znaleźliśmy się nad przepaścią.