Usyk i Lewis po walce Tysona Fury: Mam wrażenie, że Fury grał! Na pewno było to show!

W sobotę w Arabii Saudyjskiej doszło do walki Tyson Fury z Francisem N’Gannou. I trzeba przyznać jedno – mistrz nie wyglądał dobrze w tym pojedynku. Wyglądało to jakby ”Król Cyganów” kompletnie zlekceważył swojego przeciwnika. Zupełnie inaczej było w przypadku Francisa, który udowodnił swój potencjał i zapewnił mistrzowi naprawdę ciężką przeprawę.

Był przecież nawet moment szoku. Mowa o trzeciej odsłonie, gdy N’Gannou posłał przeciwnika na deski. Kameruńczyk w tym pojedynku miał jeszcze parę momentów, w których wstrząsnął rywala i było gorąco.

Wspomniane deski możecie zobaczyć poniżej:

Tuż po pojedynku N’Gannou nie zgadzał się z decyzją sędziów i zapowiedział, że chętnie wyjdzie do rewanżu. Po takim pojedynku pewne jest, że były mistrz UFC w wadze ciężkiej zostanie na dłużej w pięściarstwie.

Usyk i Lewis reagują!

Oleksandr Usyk z bliska oglądał pojedynek Fury-N’Gannou. Ukraiński mistrz wagi ciężkiej uważa, że był to element show, a sam Fury mógł ”grać”.

Mam wrażenie, że Fury grał. Nie myślę jednak o tym, bo będę trenował na 100 procent. To jest boks. Może Fury wprowadził element zaskoczenia, może. Na pewno było to show. Do zobaczenia 23 grudnia

To nie koniec, bowiem głos zabrał także były mistrz świata Lennox Lewis, który uważa, że werdykt był sprawiedliwy. 

Fury wygrał. Zadawał dużo ciosów, lewy prosty był ciągle w ruchu. Ngannou naprawdę mnie zaskoczył. Był opanowany i cierpliwy. Czekał na idealny moment i wykorzystał go, bijąc lewym, gdy Fury stracił równowagę. Tyson zapomniał o podstawach, nie był przygotowany na 100 procent. Traktuję to jako rozgrzewkę przed wielką walką