UFC on ESPN+ 36: Colby Covington zdominował Tyrona Woodleya. Walka przerwana w 5. rundzie [WIDEO]
Colby Covington (16-2) pokonał Tyrona Woodleya (19-6-1) przez techniczny nokaut w 5. rundzie w walce wiezoru gali UFC on ESPN+ 36 w Las Vegas.
Woodley zajął miejsce na środku klatki. Po kilkudziesięciu sekundach szachowania Covington przewrócił byłego mistrza. „Chaos” zadawał krótkie ciosy, lecz znajdował się w gardzie. Woodley wrócił na nogi. Po krótkim klinczu nastąpiło rozerwanie. Covington zamykał przeciwnika na siatce. Trafił mocnym kopnięciem na korpus, kilkadziesiąt sekund później doszedł też mocny prawy. Walka ponownie przeniosła się do klinczu. Covington świetnie pracował łokciami.
Na początku drugiej odsłony walki Covington dobrze pracował w stójce. Ciosy i kopnięcia robiły swoje. Ponownie docisnął on też przeciwnika do siatki. Po rozerwaniu były mistrz tymczasowy nadal miał inicjatywę. Woodley sprytnie przewrócił go łapiąc za nogę, ale niewiele tym zyskał. Covington bowiem raz jeszcze uzyskał klincz, z którego trafił łokciem. „Chaos” często trzymał rywala na siatce. Ustawiał sobie tam też Woodleya ciosami i kopnięciami „The Chosen One” odpowiedział ładnym superman punchem, ale to było zbyt mało. Kolejna runda z przewagą Covingtona.
Na początku trzeciej rundy Covington trafił Woodleya palcem w oko. Były mistrz potrzebował czasu, aby dojść do siebie. Do oktagonu wkroczył lekarz. Po dłuższej przerwie pojedynek wznowiono. Tempo wzrosło i oglądaliśmy mocne wymiany. Po kilkudziesięciu sekundach Covington ponownie docisnął jednak rywala do siatki. Tam złapał za jedną nogę, lecz nie uzyskał obalenia. Dalej jednak kontrolował sytuację. Kolanami obijał nogi przeciwnika, od czasu do czasu dokładał do tego również łokcie.
Również w czwartej rundzie Covington szybko zepchnął rywala na siatkę. Woodley próbował duszenia, lecz nie było większego zagrożenia. Covington z kolei zdołał przewrócić byłego czempiona. „Chaos” będąc w gardzie obijał rywala. Na twarzy Woodleya pojawiło się rozcięcie. Covington kontrolował przeciwnika i konsekwentnie rozbijał go do końca rundy.
Pojedynek doszedł do ostatniej piątej rundy. Covington szybko miał już przeciwnika na siatce. Raz jeszcze udało mu się też go przewrócić. Woodley trzymał co prawda głowę przeciwnika, ale nie było większego zagrożenia. Były mistrz po chwili doznał kontuzji (prawdopodobnie żeber) , krzyknął z bólu i sędzia przerwał pojedynek.
Zobacz także:
Organizacja UFC na kilka tygodni opuszcza UFC Apex i przenosi się do Fight Island Na pożegnanie z Las Vegas przygotowano jednak rewelacyjną rozpiskę z walką wieczoru Covington vs. Woodley, a także walkami „Kowboja” Cerrone, Khamzata Chimaeva, Johnny’ego Walkera czy Mackenzie Dern.