UFC 301: Jose Aldo powraca w świetnym stylu i pokonuje Jonathana Martineza

Jose Aldo (32-8) pokonał Jonathana Martineza (19-5) na pełnym dystansie w co-main evencie gali UFC 301.

Martinez korzystał ze swojej firmowej broni, czyli kopnięć na wykroczna nogę. Aldo próbował prowadzić walkę w płaszczyźnie bokserskiej. Na ciosy Brazylijczyka młodszy rywal odpowiadał też middle kickami. Aldo polował zaś swoimi uderzeniami również w okolice wątroby.

Amerykanin w pierwszej rundzie wydawał się nieco onieśmielony osobą byłego mistrza. W narożniku zwrócono mu uwagę by walczył bardziej zdecydowanie. Martinez poszedł w mocniejszą wymianę ze słynnym rywalem. Po nieco ponad minucie zepchnął go zaś na siatkę. Nie był jednak w stanie obalić. Na mocne ciosy Aldo na tułów Martinez odpowiedział trafiając w głowę. Potem Brazylijczyk trafił świetnie w serii. Kolejna świetna runda w wykonaniu 37-letniego reprezentanta gospodarzy.

Martinez szedł do przodu i atakował. Sporo jego ciosów doszło do celu, ale doświadczony rywala również odpowiadał mocno. Amerykanin dobrze atakował też łokciem. Aldo przymierzył jednak znakomicie lewym sierpowym, po którym oponent zaczął się chwiać. Były mistrz zaraz potem zdecydował się na obalenie. „Junior” był z góry i zadawał krótkie ciosy. Przede wszystkim kontrolował jednak przeciwnika neutralizując zagrożenie z jego strony.

Po końcowej syrenie Brazylijczyk pocieszał jeszcze załamanego rywala.

Wracający po niemal dwuletniej przerwie Aldo pewnie zwyciężył na kartach punktowych. Wszyscy sędziowie przyznali mu każdą z rund.