MMA PLNajnowszeBez kategoriiUFC 300: Weili Zhang prawie udusiła rodaczkę a potem wygrała na punkty. Chinka wciąż mistrzynią [WIDEO]

UFC 300: Weili Zhang prawie udusiła rodaczkę a potem wygrała na punkty. Chinka wciąż mistrzynią [WIDEO]

Weili Zhang (25-3) pokonała na pełnym dystansie Xiaonan Yan (17-4, 1 N/C) w co-main evencie gali UFC 300. Stawką pojedynku był pas wagi słomkowej.

UFC 300 Weili Zhang

Yan dobrze kontrowała ciosami kopnięcia mistrzyni. Zhang dobrze pracowała też ciosami. Pretendentka była jednak w stanie zaskoczyć ją i obalić. Dość szybko walka wróciła jednak do stójki. Po jednym z ciosów Yan broniąca tytułu zawodniczka straciła na moment równowagę. Zhang popisała się efektownym backfistem a potem znakomitym rzutem sprowadziła rywalkę do parteru. Mistrzyni zaszła za plecy i zapięła duszenie. Tylko syrena kończąca rundę uratowała jej rywalkę, która poszła do swojego narożnika nie w pełni świadoma.

Zhang po kilkudziesięciu sekundach drugiej rundy złapała rywalkę i sprowadziła ją na matę. „Magnum” zajęła pozycję boczną. Spuściła kilka łokci a potem znowu znalazła się za plecami pretendentki. Zhang rozpuściła ręce. Mocne ground&pound w jej wykonaniu. Potem mistrzyni zapięła trójkąt. Yan przetrwała jednak i tę technikę, odwróciła pozycję a potem wróciła do stójki. Na dodatek w końcówce trafiła jeszcze kilka razy i to dość mocno.

Pretendentka dobrym bocznym kopnięciem przewróciła rywalkę. Po kolejnym mocnym prawym Chinka po raz kolejny usadziła na macie swoją rodaczkę. Nie chciała jednak pójść do parteru i jedynie ją okopywała. Sędzia nakazał powrót do stójki. Zhang trafiła middle kickiem. Potem dobrze również łokciem, ale przy okazji nadziała się na kontrę. Yan zaliczyła też obalenie. Mistrzyni odepchnęła ją jednak i wstała. „Nine” znowu ją obaliła, ale i tym razem walka szybko wróciła na nogi.

Yan znakomicie skontrowała rywalkę i po raz kolejny posłała ją na deski. Zhang kilkadziesiąt sekund później zdecydowała się na obalenie. Chińska mistrzyni przy siatce atakowała lewą ręką. „Magnum” kontrolowała rywalkę i zadawała kolejne ciosy. Wpięła się za plecy i obijała pretendentkę już do końca rundy.

Na początku rundy piątej Zhang trafiła high kickiem. Chwilę potem znowu sprowadziła walkę do parteru. Tym razem Yan jednak się wywinęła. Kolejne ciosy i kopnięcia były tylko zasłoną dymną, aby zejść do nóg i ponownie obalić. Mistrzyni dalej obijała pretendentkę, szukała też okazji do poddania. Przede wszystkim zaś kontrolowała sytuację w oktagonie.

Wynik pojedynku był dość oczywisty. Weili Zhang wygrała jednogłośnie – 3 x 49-45.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis