UFC 298: Merab Dvalishvili po trudnej ciężkiej rundzie przejął kontrolę i wypunktował Henry’ego Cejudo [WIDEO]

Merab Dvalishvili (17-3) pokonał na pełnym dystansie Henry’ego Cejudo (16-5) podczas gali UFC 298 w Anaheim.

Na początku walki Dvalishvili spróbował kilka razy obrotowych kopnięć, ale znacznie je przestrzelił. Oglądaliśmy sporo lowkicków. Cejudo trafił mocnym sierpowym, po którym pod rywalem ugięły się nogi. Dvalishvili złapał rywala za jedną nogę i dość łatwo obalił. Długo nie zdołał jednak utrzymać w parterze byłego mistrza olimpijskiego w zapasach. Potem Gruzin trafił jeszcze prawym, ale przy próbie obalenia został przetoczony. Cejudo znalazł się na górze. Potem również za plecami. Dvalishvili zdołał się podnieść, ale wciąż był trzymany przez rywala. Na rozerwaniu klinczu „Triple C” poczęstował go zaś mocnym kolanem.

Dobra akcja zapaśnicza w wykonaniu Cejudo na początku drugiej rundy. Potem oglądaliśmy też kilka mocnych wymian. Dvalishvili kilka razy trafił obszernymi ciosami. Gruzin zaczął przeważać w oktagonie. Na dodatek raz jeszcze obalił rywala łapiąc go za jedną nogę. Cejudo podniósł się, ale „The Machine” trzymał klamrę za jego plecami. W końcu jednak były podwójny mistrz UFC się uwolnił. Dvalishvili złapał głowę rywala i zaatakował kolanem. Pod koniec rundy złapał jeszcze duszenie ręka-głowa. Przy okazji porozmawiał jeszcze z… właścicielem Facebooka, Markiem Zuckerbergiem.

W pierwszej minucie trzeciej rundy Dvalishvili ruszył z ciosami i złapał rywala pod siatką. Gruzińska „Maszyna” popracowała trochę w klinczu. Po jego rozerwaniu Dvalishvili przeważał też w stójce. Gruzin raz po raz mocno trafiał. Potem wyniósł rywala, przeszedł z nim przez pół oktagonu i rzucił na matę. Cejudo podniósł się, ale tylko na chwilę. Wciąż był kontrolowany przez rywala. W końcówce pojedynku zawodnicy wrócili na środek klatki. „Triple C” podjął jeszcze próbę obalenia, ale przypłacił to jedynie przyjęciem kilku ciosów na tułów.

Wszyscy sędziowie punktowali walkę tak samo – 29-28 dla Gruzina.

Dvalishvili przedłużył tym samym swoją serię zwycięstw do 10. Cejudo był trzecim z rzędu byłem mistrzem UFC pokonanym prze tego zawodnika. Wcześniej „The Machine” wypunktował bowiem również Jose Aldo i Petra Yana.

W wywiadzie po walce Dvalishvili oczywiście zapowiedział, że chce walczyć o pas kategorii koguciej. Aktualnie mistrzem tej dywizji jest Sean O’Malley. „Sugar” będzie bronił pasa na początku marca na gali UFC 299 mierząc się z Marlonem Verą.