UFC 229: Co za zwrot akcji! Derrick Lewis nokautuje Alexandra Volkova tuż przed końcem walki [WIDEO]
Alexander Volkov (30-7) przeważał przez zdecydowanie większą cześć pojedynku na UFC 229, jednak ostatecznie to Derrick Lewis (21-5, 1 N/C) zdołał zakończyć pojedynek tuż przed upływem regulaminowych 15 minut.
Lewis próbował pojedynczych akcji, jednak pierwszy trafił Volkov. Przez moment „Czarna Bestia była w niezłych tarapatach. Później znowu zainkasował kilka mocnych ciosów. W końcu zasygnalizował faul (palec w oku). Walkę wznowiono i Volkov kąsał rywala ciosami prostymi. Lewis podjął próbę obalenia, jednak Rosjanin ją zatrzymał i sam położył rywala na macie. W końcu „Czarna Bestia” trafiła mocnym ciosem. Na Volkovie nie zrobiło to większego wrażenia i po chwili obalił Amerykanina. „Drago” znalazł się w pozycji bocznej i krótkimi łokciami atakował przeciwnika. W końcu Volkov zdołał zajść za plecy rywala. Lewis zdołał się jednak obrócić i zaczął bombardować swojego rywala ciosami z góry. Po chwili jednak odpuścił te huraganowe ataki.
Zobacz również
265 pounds of finess#UFC229 pic.twitter.com/cdUy2ybx0H
— UFC (@ufc) October 7, 2018
W drugiej rundzie Volkov szybko zaatakował kilkoma mocnymi ciosami. Rywal również zdołał trafić kilka sekund później. Volkov powrócił do ciosów prostych. W kontrze został jednak również trafiony dwoma ciosami. Tempo walki znacznie spadło. Znacznie więcej ciosów wyprowadził Volkov, jednak jego amerykański rywal również od czasu do czasu odpowiadał.
Volkov landing some nasty body shots! #UFC229 pic.twitter.com/ESU1xj4nxr
— UFC (@ufc) October 7, 2018
Ostatnia runda to dalsza praca Volkova prostymi. Rosjanin ruszył nawet do ataku i trafił kilkoma mocnymi ciosami. „Drago” zaczął też więcej kopać. Lewis próbował ataków obszernymi cepami, jego rywal dobrze jednak schodził z linii ciosów. W końcu udało mu się jednak trafić się okrutnie mocnym sierpowym i rywal padł na deski. Rosjanin zaliczył jeszcze kilka potężnych ciosów i tuż przed zakończeniem pojedynku sędzia przerwał walkę.
https://twitter.com/Hamderlei/status/1048773276674248704
Było to trzecie z rzędu zwycięstwo „Czarnej Bestii’. Lewis jest obecnie jednym z poważniejszych kandydatów do walki o pas królewskiej dywizji w bliskiej przyszłości.
