Tyson po GROMDZIE: Mam doświadczenie bijąc się gdzieś
Za nami pierwsza odsłona GROMDY. Zmagania w turnieju wygrał Krystian „Tyson” Kuźma, który w drodze do wygranej pokonał trzech rywali. Po ostatnim pojedynku zawodnik udzielił wywiadu portalowi mmarocks.pl, opowiadając o swoich wrażeniach dotyczących całego eventu.
Już od pierwszej walki Kuźma pokazał się z dobrej strony, szybko pokonując swojego przeciwnika. W drugiej walce „Tyson” pokazał, dlaczego otrzymał taki pseudonim. W pierwszej rundzie torunianin brutalnie rozprawił się z Łukaszem „Brodaczem” Załuską, który musiał zostać zniesiony na noszach.
Nie jestem pod wrażeniem nokautu w drugiej walce. Jest to bowiem bardzo fajny chłopak i na pewno niefajnie patrzy się na coś takiego. Najważniejszy jest jednak sport.
– tak sprawę nokautu skomentował triumfator zmagań.
Najwięcej kłopotów „Tyson” miał w finałowym starciu, gdzie to Michał „Kickboxer” Bławdziewicz dyktował warunki. W trzeciej rundzie Kuźma trafił jednak swojego przeciwnika lewym sierpowym, kończąc w ten sposób pojedynek.
Najtrudniejszy rywal trafił mi się na koniec. Zakładałem, że tak będzie, choć z drugiej strony mogłem trafić inaczej w losowaniu. Trzecia walka była najtrudniejsza. Nie przygotowałem się do niej odpowiednio, gdyż rywal miał lepszą kondycję. W trzeciej rundzie postawiłem jednak wszystko na jedną kartę. Była refleksja, że szarża może się nie udać, bo jakby to przetrzymał, w czwartej pewnie by mnie dojechał. Charakter bowiem to jedno, ale bez kondycji byłoby trudno.
– stwierdził torunianin.
Tym samym kibic Elany Toruń zainkasował ponad 100 tysięcy złotych nagrody. Kuźma ocenił także sam pomysł zorganizowania eventu, widząc w walkach na gołe pięści swoją przewagę.
W walce na pięści liczą się inne atrybuty, dlatego się zgłosiłem. Na rękawice byłoby trudniej w finale, który najpewniej bym przegrał. Na pięści mam jednak doświadczenie, bijąc się gdzieś. Ogólnie w walkach nic mnie nie zaskoczyło.
Zobacz także:
Łącznie podczas GROMDY odbyło się dziesięć pojedynków, z czego siedem z nich było turniejowych. Pełną listę wyników zobaczycie pod tym adresem.
W swojej drugiej walce Krystian Kuźma mierzył się z Łukaszem Załuską. „Tyson” już w pierwszej rundzie niezwykle brutalnie rozprawił się ze swoim oponentem.
W nocy z soboty na niedzielę miała miejsce gala UFC 250. Podczas imprezy fenomenalnym nokautem popisał się powracający na zwycięską ścieżkę Cody Garbrandt.