MMA PLNajnowszeBoksTyson Fury z problemami, lecz wygrywa z Otto Wallinem w Las Vegas [WIDEO]

Tyson Fury z problemami, lecz wygrywa z Otto Wallinem w Las Vegas [WIDEO]

Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) pokonał Otto Wallina (20-1, 13 KO) w walce wieczoru gali, która odbyła się w T-Mobile Arena w Las Vegas. Skazywany na porażkę Szwed sprawił jednak Anglikowi sporo problemów.

Tyson Fury z problemami
Foto: Boxing Matrix

Stawką pojedynku był specjalnie przygotowany WBC Mayan Belt.

Wallin w pierwszej rundzie zajął środek ringu, gdzie był konsekwentnie trafiany przez Fury’ego jego lewym prostym.

W kolejnej rundzie Anglik dalej punktował prostym, choć tym razem zmienił on pozycję i trafiał prawą ręką. Wallin próbował doskakiwać do rywala z ciosami. Fury pokazał też jak dobrze walczyć będąc opartym o liny. Dobrze trafiał też rywala w kontrze.

Choć Wallin pokazywał niezłą szybkość to dał się trafiać lepszemu technicznie Fury’emu. Mimo wszystko Szwed  radził sobie przyzwoicie.

Na łuku brwiowym Fury’ego pojawiło się ogromne rozcięcie.

W kolejnej rundzie oglądaliśmy sporo ciosów z obu stron. Wallin często trafiał w korpus, zaś Fury dalej pracował prostymi.

Punktowanie prostymi było również taktyką Fury’ego w piątym starciu. Wallin skracał dystans od czasu do czasu. Szwed trafiał, lecz także nadziewał się na kontry.

Skazywany na porażkę Wallin sprawiał rywalowi sporo problemów. Trafiał ciosami w różnych płaszczyznach. Rozcięcie na twarzy Fury’ego spowodowało, że sędzia wezwał lekarza. Anglik starał się pryspieszyć, lecz sam otrzymywał sporo ciosów od rywala. Fury obijał korpus rywala. Później Anglik oburzył się, gdy rywal trafił go  specjalnie po komendzie „STOP” w jego rozcięty łuk brwiowy.

Fury  starał się przyspieszać, lecz rywal mu nie odpuszczał i często trafiał. Anglik próbował wepchnąć rywala w liny i tam zadawać ciosy. „Gyspy King” był już trochę podirytowany. Trafił jednak kolejnymi mocnymi ciosami. Później Fury zmieścił też parę mocnych uderzeń w krótkim dystansie.

Wallin nadal był aktywny, choć były mistrz starał się go zamęczać spychaniem go. Fury napierał jednak i pod koniec ósmej rundy trafił kilka mocnych obszernych ciosów.

Fury momentami przyspieszał i trafiał kolejnymi ciosami zarówno na dół jak i górę. Często też walka przenosiła się w klincz. Ten był meczący dla Szweda, gdyż rywal był dużo większy. Końcówka rudny to kolejne przyspieszenie Fury’ego.

W dziesiątej rundzie Fury zaczął od mocnego ataku, w którym trafiał całymi seriami ciosów. Wallin odpowiedział kilka razy, lecz był dominowany prze rywala. Fury bił potężne ciosy, lecz Szwed często łapał klincz.

W jedenastym starciu Wallin  zaczął aktywnie. Fury jednak potrafił przyspieszyć i mocno trafić. Znakomicie uderzył choćby podbródkowym po zmianie pozycji. Wallin próbował go zepchnąć  w narożnik, lecz sa sporo przyjął. Końcówka rundy to seria ciosów na korpus i głowę w wykonaniu Fury’ego.

W ostatniej rundzie Fury zaczął mocno, lecz później to Wallin przejął inicjatywę i trafiał naprawdę sporo, w tym sierpowe na rozcięty łuk brwiowy Anglika. Szwed wiedział, że nie ma nic do stracenia i atakował z pasją. Fury sporo balansował, ale mimo wszystko przyjmował.

O wyniku walki decydowali sędziowie. 116-112, 117-111, 118-110 – jednogłośną decyzją

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis