Tyson Fury przejdzie do MMA? „Dana, dzwoń do mnie”
Tyson Fury to jedna z najbarwniejszych postaci sportów walki w historii. Były mistrz świata wagi ciężkiej w boksie zasugerował, iż zamierza on podjąć się starcia w MMA.
Brytyjczyk to zdecydowanie nieszablonowa postać. Po zdobyciu pasów federacji WBO, IBO, IBF oraz WBA przerwał on swoją karierę z powodu depresji. „Gypsy King” wrócił w końcu do ringu, ponownie dochodząc do walki o pas, tym razem z Deontayem Wilderem. Starcie to zakończyło się remisem.
Od tego czasu Fury stoczył jeszcze dwie walki w boksie, pokonując swoich rywali. 31-latek wziął także udział w show WWE – SmackDown, gdzie prowadził rywalizację z Braunem Strowmanem. Ostatecznie panowie spotkali się na Crown Jewel, gdzie lepszy okazał się bokser.
Jak się okazuje, Anglik zamierza wciąż zaskakiwać. Mianowicie Brytyjczyk ogłosił, iż jest skłonny ku temu, by wystąpić w MMA. Jak sam powiedział, w tej sprawie odzywali się do niego Conor McGregor (21-4) oraz Frank Mir (19-13).
Rozmawiałem z Conorem i jesteśmy gotowi na rock and roll. Ponadto otrzymałem wiadomość od Franka Mira, byłego mistrza UFC, który powiedział, że jest zainteresowany współpracą ze mną. Myślę zatem, że możemy coś zrobić. To dobry czas, Dana dzwoń do mnie – powiedział Fury.
„Gypsy King” powiedział także więcej o tym, z kim mógłby walczyć.
Próbuję doprowadzić do wielkiej walki z kimkolwiek. Nie boję się żadnego z nich. Kto jest mistrzem wagi ciężkiej UFC? Stipe Miocić? Pokonał Daniela Cormiera w rewanżu, dobry cios na korpus, pach, pach, zmiótł go. Walczę z nim od razu, nie ma problemu. Albo z Francisem Ngannou. Którymkolwiek z mistrzów wagi ciężkiej. Nie boję się ich. Jestem cygańskim królem. Jestem bokserem, ale jestem też niezłym dupkiem.
Sceptycznie na pomysł pojawienia się 31-latka w MMA patrzy prezydent UFC – Dana White.
Tyson Fury pracował całe życie, by stać się jednym z czterech najlepszych bokserów na świecie. Zarobił on mnóstwo pieniędzy i wszystko wokół niego jest dobre. Po co zatem chciałby spróbować sił w MMA. Nie sądzę, by się to dla niego dobrze skończyło.