Tyson Fury po zwycięstwie zaśpiewał piosenkę dla żony [WIDEO]
Tyson Fury (28-0-1) oprócz bycia wybitnym pięściarzem jest też znakomitym showmanem i niezwykle pozytywnym człowiekiem. Pokazał to przy okazji swojego ostatniego występu, czyli zwycięskiej walki z Tomem Schwarzem (24-1).
Anglik wychodził do ringu w Las Vegas w stroju Apollo Creeda z serii filmów „Rocky”, czym z pewnością zaskarbił sobie sympatię amerykańskiej publiczności.
Tyson Fury is a HUGE Rocky fan.
He channeled his inner Apollo Creed for his ring walk.
👉 https://t.co/iSGMxbKWIh pic.twitter.com/8n13POS1KV
— BBC Sport (@BBCSport) June 16, 2019
W ringu „Król Cyganów” dał prawdziwy popis kompletnie demolując niepokonanego do tej pory Niemca. Fury pokonał Schwarza przez techniczny nokaut już w drugiej rundzie pojedynku.
Nie był to jednak koniec popisów Anglika w Las Vegas. Postanowił on bowiem zaśpiewać w ringu piosenkę dla swojej żony Paris. Bokser wykonał utwór „I don’t want to miss a thing” zespołu Aerosmith.
Tyson Fury (-1000) TKOs Tom Schwarz in Round 2, then KOs some Aerosmith afterward…
— Sportsbook Review (@SBRReview) June 16, 2019
Fury nie po raz pierwszy zaśpiewał tę piosenkę zaraz po walce. Zrobił to również przy okazji przełomowego zwycięstwa w jego karierze, czyli wiktorii nad Władimirem Kliczko (64-5) w 2015 roku.
Poniżej natomiast oryginalna wersja utworu. I don’t want to miss a thing” pojawił się na ścieżce dźwiękowej filmu „Armageddon” z Brucem Willisem. Piosenka była później nominowana do Oscara.