Tyron Woodley: Lubię być stawiany na pozycji underdoga
Tyron Woodley (16-3) został mistrzem wagi półśredniej w lipcu tego roku, kiedy to na gali UFC 201 pokonał Robbiego Lawlera (27-11, 1 N/C) przez TKO w 1 rundzie. Wtedy faworytem starcia był oczywiście Lawler.
Teraz podczas swojej pierwszej obrony pasa ze Stephenem Thompsonem (13-1) na UFC 205 również nie stawia się go w pozycji faworyta. W rozmowie z Kennym Florianem z UFC Tonight, Woodley powiedział, że nie przeszkadza mu ten status i może to wykorzystać podczas ich rywalizacji.
„Lubię być stawiany na pozycji underdoga. Myślę, że w moich poprzednich pięciu czy sześciu walkach byłem nim, a przegrałem tylko jedną. Tak więc statystycznie rzecz biorąc, dobrze sobie radzę.
Nie sądzę też, że przed tą walką będę underdogiem jak zobaczą jak trenuję i gdy zobaczą moje skupienie. Kiedy walczyłem z Kevinem Gastelunem byłem nim, ale odpowiadając na pytanie, myślę, że styl walki Thompsona frustruje wielu ludzi.”
Stephen Thompson jest niepokonany w swojej amatorskiej i zawodowej karierze kickbokserskiej. Od czasu startów jako zawodnik MMA 33-latek uległ tylko raz przeciwko Mattowi Brownowi (20-15) na gali UFC 145 w 2012 roku. Teraz ma siedem wygranych w walk z rzędu, w tym z byłym mistrzem tej kategorii, Johnym Hendricksem (17-5).
Walka Woodley vs. Thompson jest planowana na 12 listopada i znajduje się na karcie głównej gali zorganizowanej po raz pierwszy w Nowym Jorku.