MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne UFC 294. Sprawdź jak typujemy walki Makhachev vs. Volkanovski 2, Chimaev vs. Usman i nie tylko!

Typowanie redakcyjne UFC 294. Sprawdź jak typujemy walki Makhachev vs. Volkanovski 2, Chimaev vs. Usman i nie tylko!

Zapraszamy na dwieście osiemdziesiątą trzecią edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie wytypowaliśmy pojedynki z gali UFC 294 w Abu Dhabi. Wydarzenie zwieńczą dwa pojedynki zestawione w charakterze zastępstwa. Oba jednak zapowiadają się niezwykle ciekawie.

Typowanie redakcyjne UFC 294
Foto: UFC

Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską –Betclic. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.

Załóż konto na Betclic – zakład bez ryzyka do 200 zł


Islam Makhachev vs. Alexander Volkanovski

Bartosz Cieśla: Pierwotnie w Abu Dhabi Makhachev miał zmierzyć się z Charlesem Oliveirą. Brazylijczyk tuż przed galą doznał jednak urazu i musiał wycofać się z walki. Zamiast tego otrzymaliśmy coś naprawdę interesującego a mianowicie rewanż między absolutnie czołowymi zawodnikami w UFC. Drugi w rankingu P4P Alexander Volkanovski zmierzy się z trzecim w tym zestawieniu Islamem Makhachevem.

Pierwsza walka między tymi zawodnikami odbyła się podczas gali UFC 284 w Perth. Był to niezwykle bliski pojedynek, który ostatecznie wygrał Makhachev.

Volkanovski minimalnie przegrał pierwszą walkę mimo sprzyjających okoliczności. Walczył u siebie w Australii z pełnym obozem przygotowawczym. Teraz zaś zawalczy na wrogim terenie biorąc walkę w zastępstwie.

„The Great” to absolutnie wybitny zawodnik. Całkowicie zdominował kategorię piórkową w ostatnich latach. Jednak występy w wadze lekkiej to coś zupełnie innego.

Liczę na interesujący pojedynek zarówno w stójce jak i parterze. Sporą niewiadomą będzie kondycja Volkanovskiego, który nie miał dostatecznie dużo czasu na przygotowania. Australijczyk musi więc szukać swojej przewagi zwłaszcza w początkowej fazie pojedynku Mimo wszystko wydaje mi się, że Makhachev powinien wyciągnąć wnioski z pierwszej walki i nie pozwoli sobie na lekceważenie rywala ze względu na jego gabaryty.

Obaj zawodnicy to absolutna światowa klasa. Wiadomo, że MMA jest nieprzewidywalnym sportem, ale nie spodziewam się, aby któryś z nich popełnił błąd i dał się skończyć przed czasem. Stawiam raczej na pełen dystans. Ze względu na sprzyjające okoliczności Makhachev powinien zyskiwać przewagę wraz z upływem czasu i ostatecznie zwyciężyć na kartach punktowych. TYP: Islam Makhachev przez decyzję

Islam Makhachev: Bartosz, Oskar, Kacper, Hubert, Maciej

Alexander Volkanovski: Jakub


Khamzat Chimaev vs. Kamaru Usman

Jakub Hennig: Pierwotnie miało dojść do walki Chimaev vs. Costa. Na wskutek kontuzji „Borrachinhi, mamy do czynienia jednak z co-main eventem, który zapowiada się równie cudownie co walka wieczoru gali UFC 294. Rozpędzony Khamzat czy wracający po porażce Kamaru Usman? Kto okaże się zwycięzcą w tym pojedynku?

Khamzat Chimaev (12-0) wraca do oktagonu po dość długiej przerwie. Fani nie mogli się doczekać jego powrotu aż finalnie przyszedł pojedynek z Costą. Costa wypadł, wszedł Usman – uśmiech kibiców się jeszcze bardziej rozszerzył. Khamzat i jego genialne zapasy poskromią i Usmana?

Kamaru Usman (20-3) wraca po dwóch porażkach z rzędu z Leonem Edwardsem. Teraz zawalczy z hypowanym Chimaevem, a w dodatku wziął tę walkę na jedynie 11 dni przed. Pomimo tego, mówi się o nim, że może zrzucić Czeczena z konia.

Triumfator tego hitu stanie w szranki ze Strickland’em o pas dywizji średniej. Wojna dwóch kozaków, w trakcie której będą nam się pocić dłonie. Według bukmacherów to „De Borz” jest faworytem w tej konfrontacji i ja podzielam tę opinię. Uważam, że Nigeryjczyk podobnie do Burnsa, postawi opór Khamzatowi, a nawet czasami będzie nawet stroną dominującą, jednakże nie wystarczy to na tyle, aby pokonać Chimaeva. Myślę, że czeka nas wojna, która będzie nominowana do walki roku. Mnóstwo gry zapaśniczej, widowiskowe wymiany i show, którego nie zapomnimy. TYP: Khamzat Chimaev, jednogłośna decyzja

Khamzat Chimaev: Jakub, Kacper, Bartosz, Hubert, Maciej

Kamaru Usman: Oskar


Magomed Ankalaev vs. Johnny Walker

Maciej Święch: Sądzę, że faworytem tej walki jest Ankalaev. Nie pierwszy rzut oka, jak dla mnie, nawet dużym. Czy jednak na pewno? Bez wątpienia jest to logiczne zestawienie blisko szczytu, bliskiej polskim sercom, kategorii półciężkiej. Anakalaeva mieliśmy już okazję rozkładać na czynniki pierwsze przy okazji jego mistrzowskiego starcia z Janem Błachowiczem. Wnioski? Rosjanin jest naprawdę mocny. Szczerze mówiąc jestem zdania, że jego supremacja nad Walkerem jest widoczna na papierze właściwie w każdym aspekcie wszechstylowej walki wręcz.

Spójrzmy na to z kim mierzyli się obaj panowie, powiedzmy 5 ostatnich walk. Ankalaev: Błachowicz, Smith, Santos, Oezdimir, Krylov. 1 remis i 4 zwycięstwa. Walker: Smith, Craig, Cutelaba, Hill, Santos. 3 zwycięstwa, 2 porażki. Ankalaev najzwyczajnej w świecie walczył z mocniejszymi zawodnikami i z nimi wygrywał. Najcenniejsze zwycięstwo Walkera to Smith, poza tym zawodnicy z końca rankingu albo gatekeeperzy. Ankalaev jest bardziej wszechstronny od Walkera. Jak już mówiłem, sądzę, że jest lepszy zarówno w stójce, zapasach jak i parterze. Po stronie Brazylijczyka? – nieprzewidywalność, nieszablonowość. Tak jak mogło to wystarczyć na jego wcześniejszych rywali, tak sądzę jednak, że Rosjanin może okazać się zbyt twardy.

Uważam że możemy oczekiwać ciekawego, twardego starcia, z którego górą, po trzech pełnych rundach wyjdzie Magomed Ankalaev. TYP: Magomed Ankalaev przez decyzję

Magomed Ankalaev: Maciej, Oskar, Kacper, Bartosz, Hubert

Johnny Walker: Jakub


Ikram Aliskerov vs. Warlley Alves 

Ikram Aliskerov: Maciej, Hubert, Bartosz, Kacper, Jakub, Oskar

Warlley Alves: 


 Said Nurmagomedov vs. Muin Gafurov

Said Nurmagomedov: Maciej, Hubert, Bartosz, Kacper, Jakub, Oskar

Muin Gafurov: 


Podawajcie w komentarzach swoje typy!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis