MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne #60: UFC 212 z udziałem Karoliny Kowalkiewicz

Typowanie redakcyjne #60: UFC 212 z udziałem Karoliny Kowalkiewicz

Zapraszamy na sześćdziesiątą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy walki z karty głównej gali UFC 212 w Rio de Janiero, na której wystąpi Karolina Kowalkiewicz.


Jose Aldo vs Max Holloway

Krystian Młynarczuk: W końcu Max Holloway doczekał się walki o najwyższe trofeum. Co prawda na gali UFC 206 zdobył mistrzostwo kategorii piórkowej, lecz jest to tytuł tymczasowy. O ten prawdziwy zawalczy w najbliższą sobotę. Ciężko nie być fanem Hawajczyka. Holloway jest zawodnikiem bezkompromisowym i lubi się bić. Od porażki pod koniec 2013 roku z Conorem McGregorem „Blessed” poczynił niebywały progres i wygrał kolejnych 10 walk. Zaledwie trzy z nich kończyły się decyzją. Max to niebywale wszechstronny zawodnik, ze sporym wachlarzem umiejętności stójkowych, ale również ma smykałkę do poddań. Jego rywalem będzie piekielnie doświadczony Jose Aldo, który również ostatnią porażkę zanotował w pojedynku z McGregorem. Jednak w przeciwieństwie do Holloway’a, Brazylijczyk stoczył od tamtego czasu tylko jeden bój. Na UFC 200 dosyć pewnie wypunktował mocnego Frankie Edgara. W tamtym boju nie było widać rysy po kiepskiej przegranej z Aldo. „Scarface” pokazał, że nadal trzeba się z nim liczyć. Szykuje się arcyciekawy main event gali UFC 212, który powinien chociaż w małym stopniu uratować tę średnią jak na numerowaną galę rozpiskę. Myślę, że atut w postaci własnej publiczności oraz lepsze zapasy Aldo mogą przechylić szalę na jego korzyść. Dodatkowo reprezentant Brazylii lubi walczyć z kontry, a więc styl rywala powinien mu pasować. Nie wieszczę tu nokautu, lecz uważam, że po 25 minutach intensywnego boju Jose Aldo wygra na punkty. TYP: Jose Aldo przez jednogłośną decyzję.

Mateusz Jawor: Walka o prym w wadze piórkowej federacji UFC rozstrzygnie się co ciekawe nie pomiędzy Conorem McGregorem, a jednym z pretendentów, a pomiędzy dwoma fenomenalnymi zawodnikami, którzy w ostatnich latach swoich karier przegrywali jedynie z wspomnianym Irlandczykiem. Pierwszym z nich jest Jose Aldo, wieloletni król tej dywizji w UFC, który dominował kolejnych pretendentów, aż do feralnego pojedynku z Conorem kiedy to padł na deski jak rażony piorunem już w 13 sekundzie starcia. Brazylijczyk kazał na siebie czekać 8 miesięcy po czym wszedł do octagonu z Frankiem Edgarem pokonując go po raz kolejny na pełnym dystansie 5-ciu rund. Drugim bohaterem mistrzowskiego starcia jest Max Holloway reprezentujący młode pokolenie zawodników MMA posiadających nietuzinkową stójkę oraz duże umiejętności toczenia boju w wybranej przez siebie płaszczyźnie, będąc jednocześnie zdolnym do zakończenia walki przed czasem zarówno przez KO jak i poddanie. Max Holloway od porażki z McGregorem w 2013 wygrał aż 10 kolejnych starć w tym ostatnio z Ricardo Lamasem oraz Anthonym Pettisem. Posiadacz tak długiej serii zwycięstw od dawna domagał się rewanżu z Conorem, jednak w związku z jego przejściem do kategorii lekkiej oraz przerwą wynikającą z narodzin dziecka, Max zdecydował się podjąć wyzwanie Jose Aldo i stoczyć bój o tron w wadze piórkowej. Jest to z pewnością jedno z najcięższych starć do wytypowania podczas gali UFC 212, jednak coś podpowiada mi, że tym razem zwycięży młodość Hawajczyka oraz spora przewaga wzrostu. TYP: Max Holloway decyzja sędziowska.

Jose Aldo: Mateusz P., Bartek, Mateusz S., Krystian, Anna,


Max Holloway: Mateusz J., Jakub, Monika, Szymon, Michał C., Michał M., Daniel


Claudia Gadelha vs Karolina Kowalkiewicz

Szymon Frankowicz: Kolejny występ Karoliny jest jednym z najbardziej interesujących nas starć, tym bardziej, że zwyciężczyni ma obiecaną kolejną walkę z Joanną Jędrzejczyk. Obie zawodniczki w swojej dotychczasowej karierze przegrywały tylko z aktualną mistrzynią UFC, co tylko dodaje smaczku tej walce. Przed pojedynkiem bukmacherzy dają większe szanse na zwycięstwo Brazylijce, ale dla Polki bycie underdogiem nie jest żadnym problemem. Obie zawodniczki nie słyną z nokautującego ciosu, dlatego spodziewam się 3-rundowego starcia, w którym kluczowe okażą się sprowadzenia walki do parteru. Gadelha bardzo często przenosi walkę na ziemię i pod tym kontem będzie bardzo niebezpieczna. Polka zaś w swojej karierze UFC nie walczyła jeszcze z zawodniczką, której główną bronią jest parter, ale mam wrażenie, że na ten typ rywalki jest świetnie przygotowana. Uważam, że Polka uciszy brazylijską publikę, i dzięki agresji w stójce wyciągnie na swoje konto niejednogłośną decyzję, ale będzie to dla niej bardzo ciężkie wyzwanie. TYP: Karolina Kowalkiewicz przez niejednogłośną decyzję.

Mateusz Paczkowski: Jest to dla mnie naprawdę niesamowicie ekscytujące zestawienie. Karolinę Kowalkiewicz dotychczas postrzegałem jako zawodniczkę, która nie poradzi sobie w sytuacji, gdy zostanie rzucona poważnym rywalkom w UFC, a ona jak burza przeszła przez trzy rywalki, w tym Rose Namajunas i zapewniła sobie walkę o pas z Joanną Jędrzejczyk, w której wyglądała naprawdę nieźle. Karolina Kowalkiewicz to absolutny TOP wagi słomkowej, podobnie jak Claudia Gadelha. Gdyby nie postać Joanny Jędrzejczyk, to właśnie te dwie zawodniczki wg mnie mierzyłyby się o pas mistrzowski wagi słomkowej. Co do samej walki – gala odbywa się w Rio de Janeiro, czyli na terenie Brazylijki, a starcie zakontraktowane jest na 3 rundy, co także działa na korzyść Gadelhi. Spodziewam się ciekawej walki, pełnej wymian w ciosów i emocjonującej. Będzie niewiele sprowadzeń, raczej nastawiam się na walkę w stójce, którą obie zawodniczki mają na niezłym poziomie. Sercem jestem za Polką, ale okoliczności pojedynku sprawiają, że stawiam na Claudię Gadelhę po ciekawym 15-minutowym boju. Mój typ: Claudia Gadelha przez decyzję sędziów.

Claudia Gadelha: Mateusz J., Jakub, Mateusz P., Monika, Michał M.,


Karolina Kowalkiewicz: Szymon, Michał C., Krystian, Bartek, Mateusz S., Anna, Daniel


Vitor Belfort vs Nate Marquardt

Monika Bobrycka: Walka Vitora Belforta z Natem Marquardtem wydaje mi się interesująca z tego względu, że na pewno skończy się przed czasem. Wiemy jak wygląda seria choćby pięciu ostatnich walk Brazylijczyka i praktycznie jest on jedną nogą na emeryturze. Zaskakująco dużo osób stawia na Belforta, a ja, chociaż cenię go niezmiernie, po prostu typuję, że przegra. Marquardt pod koniec drugiej rundy zarzuci go gradem ciosów i będzie po walce. Obecnie według mnie 40-latek nie ma żadnych argumentów, żeby wygrać. Sam jednak przyznaje, ze jego dalsza kariera zależy od ostatniego występu i być może, jeśli uda mu się wygrać to będzie ją kontynuował. Jak wyjdzie? Dowiemy się już w sobotę, może zostanę zaskoczona. Jedno stwierdzenie idealnie pasuje, aby zakończyć to typowanie: Klatka zweryfikuje. TYP: Nate Marquardt przez TKO w drugiej rundzie.

Vitor Belfort: Mateusz J., Jakub, Szymon, Michał C., Mateusz S., Bartek, Michał M., Anna, Daniel,


Nate Marquardt: Monika, Mateusz P., Krystian,


Paulo Henrique Costa vs. Oluwale Bamgbose

Anna Olszewska: Stracie Paulo Henrique Costy z Oluwale Bamgbose’m może nie jest najciekawszym pojedynkiem w karcie UFC 212, ale patrząc na to co obaj zawodnicy dotąd pokazywali w klatce możemy liczyć na mocne uderzenia i szybkie skończenie. Zapowiada się dobrze. Brazylijczyk, Paulo Henrique na kartce prezentuje się wspaniale, 9 wygranych walk, wszystkie przed czasem w pierwszej rundzie, zdecydowana większość po ciosach. Warto jednak pamiętać, że Borrachinha w Octagonie UFC mieliśmy okazję oglądać tylko raz, podczas UFC Fight Night 106, w marcu tego roku, kiedy to w 77 sekundzie starcia przez TKO odprawił Garretha McLellana. Jego rywalem na gali w Rio będzie Oluwale Bamgbose, Amerykanin stoczył dla UFC 3 walki, wygrał tylko raz, co każe przypuszczać, że w sobotnią noc będzie wyjątkowo zmotywowany, w wypadku przegranej może okazać się, że będzie zmuszony pożegnać się z Octagonem największej organizacji MMA na świecie. Bamgbose podobnie jak jego rywal lubi kończyć walki przez KO/TKO w pierwszej rundzie. Do tej pory tylko jednemu udało się go znokautować, w debiucie zmuszony był uznać wyższość Uriah Halla. Mimo, że Hall zapowiadał się zdecydowanie lepiej niż prezentował w Octagonie to uważa go za lepszego zawodnika od Costy. Bez większego przekonania stawiam na bardziej doświadczonego Amerykanina z tatuażami i o intrygującym pseudonimie, The Holy War Angel. TYP: Oluwale Bamgbose przez TKO w rundzie 1.

Paulo Henrique Costa: Monika, Szymon, Michał C., Michał M.,


Oluwale Bamgbose: Mateusz J., Krystian, Jakub, Mateusz P., Bartek, Anna, Daniel, Mateusz S.,


Erick Silva vs. Yancy Medeiros

Jakub Tomczak: Ciężko ocenić poziom długo już występującego w największej organizacji świata – Erica Silvy, jego bilans w UFC to porażki przeplatane zwycięstwami. W walkach, które wygrywa prezentuję się naprawdę dobrze, by później zaprezentować się jak zwykły przeciętniak. Nie śledziłem jego przygotowań do tej walki, więc ciężko ocenić, którą twarz Silvy zobaczymy podczas UFC 212. Medeiros z kolei stosunkowo od niedawna występuję w kategorii półśredniej. Moim zdaniem wciąż za krótko by stwierdzić jak zmiana kategorii wpłynęła na jego możliwości w oktagonie. Silva całkiem nieźle opanował jiu-jitsu, jego przygotowanie na pewno nie miało wpływu na tę podstawę, jeżeli będzie potrafił obalić swojego przeciwnika to może znaleźć drogę do poddania. Z drugiej strony Medeiros jest szybszy w stójce i może trafić Brazylijczyka ciosem, który powali go na deski. Prawdopodobnie posiada on również lepszą kondycję, całkiem nieźle radził sobie w wadze lekkiej, w której wywierał presję na swoich rywalach. Moim zdaniem jednak niepewny Silva będzie w stanie obalić ”świeżego” w wadze półśredniej Amerykanina i poddać go. TYP: Silva przez poddanie – 3 RUNDA.

Erick Silva: Jakub, Mateusz J., Monika, Bartek, Daniel,


Yancy Medeiros: Mateusz P., Krystian, Szymon, Mateusz S., Michał M., Anna, Michał C.,

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis