MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne #143: UFC ESPN+ 2: Assuncao vs. Moraes II

Typowanie redakcyjne #143: UFC ESPN+ 2: Assuncao vs. Moraes II

Zapraszamy na sto czterdziestą trzecią edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przyjrzeliśmy się walką z karty głównej gali UFC ESPN+ 2, która odbędzie się na Fortalezie. W walce wieczoru dojdzie do starcia rewanżowego starcia w wadze koguciej pomiędzy Raphaelem Assuncao a Marlonem Moraesem.

Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską – STS. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.


Raphael Assuncao vs. Marlon Moraes

Jan Niwiński: Walka z potencjałem na 5 rund szachów. Widzowie gwizdali już podczas pierwszej potyczki dwa lata temu. Teraz mogą dostać prawdopodobnie więcej tego samego. Przynajmniej w trzech pierwszych rundach.

Tak jak wspomniałem, będzie to pierwsza walka Raphaela na dystansie 25 minut. W wieku 36 lat. W niskich wagach taki wiek oznacza uznanego weterana, który bliżej ma do emerytury niż do życiówki. Jeśli nie ubije Moraesa prawym, od czwartej rundy jego ciało może zacząć odmawiać posłuszeństwa – zwłaszcza, jeśli Marlon agresywniej podejdzie do ciosów w tułów.

Pierwsze pytanie w tym rewanżu jakie sobie stawiam to jak Marlon poradzi sobie z kontrami Assuncao – niby rzemieślnika z prostym schematem, ale sprawiającego mu poważne problemy. Drugie – jak Assuncao odrobił parterowe przygotowanie. Bo obalić Moraesa to jedno, ale przygotować się na jego techniki kończące to druga sprawa.

Nie zaskoczy mnie, jeśli Assuncao znowu wypunktuje Moraesa. Ba, nokaut w drugiej rundzie – kiedy rozbity niskimi kopnięciami „Magic” będzie łapał sierpowy za sierpowym – również jest bliski realizacji. Ale po tym ile materiału obejrzałem z udziałem obu panów stawiam na zwycięstwo Moraesa przez nokaut w czwartej rundzie. Wykorzysta on przewagę szybkości i utoruje sobie drogę do walki o pas kategorii 135 funtów. Szczegółowa analiza pojedynku dostępna tutaj. TYP: Marlon Moraes przez KO, runda 4.

Maciej Szumowski: Pojedynek Marlona Moraesa z Raphaelem Assuncao to rewanż. Obaj panowie zmierzyli się już w czerwcu 2017 podczas gali UFC 212. Wtedy przez niejednogłośną decyzję zwyciężył dobrze znany z gal WEC i UFC Brazylijczyk. Dla Moraesa był to zły początek przygody ze światowym gigantem po dominacji w World Series of Fighting.

Walki numer dwa mają często znacznie szybszy finał niż pierwszy pojedynek i tutaj takiego rozstrzygnięcia się spodziewam. Sądzę, że rozpędzony „Magic” wyjdzie do oktagonu pewny siebie i rozprawi się z rywalem przez mocne uderzenia. Po pierwszej rundzie, w której wojownicy będą się wyczuwać, w drugiej ruszy do ataku i wykończy konkurenta. TYP: Marlon Moraes przez TKO, runda 2.

Raphael Assuncao:

Marlon Moraes: Jan, Szymon, Maciej, Monika, Krystian, Bartosz, Mateusz P


Jose Aldo vs. Renato Moicano

Szymon Frankowicz: Brazylijskie starcie dwóch generacji będzie co-Main Eventem gali w Fortalezie. Przedstawicielem starej generacji będzie zawodnik, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Jose Aldo jest dużo bardziej doświadczony i jest legendą wagi piórkowej UFC. Na jego drodze stanie nowa nadzieja brazylijskiego mma, czyli Renato Moicano. Renato w UFC stoczył 6 pojedynków, z których wygrał 5. Na swoim koncie ma takie nazwiska jak Stephens czy Swanson, więc jego 5-te miejsce w dywizji nie jest przypadkowe.

Moicano czuję się dobrze w stójce, gdzie dominuje warunkami fizycznymi (181cm wzrostu i 183 cm zasięgu), ale w parterze czuje się nawet lepiej (6 poddań). Renato nie mierzył się jednak do tej pory z rywalem tego kalibru. Aldo to absolutna czołówka tej wagi na świecie. Nie miał szczęścia ze świetnie dysponowanym Hollowayem, z którym przegrał 2 razy, ale wciąż ma ten ogień. Jose jest fenomenalnym i wytrzymałym strikerem, mocno kopie i trudno go obalić. „Junior” będzie niższy o 11 cm, ale to jego mimo wszystko na ten moment minimalnie faworyzuje.

Moicano jest na fali, ale nie walczył z równie twardym rywalem. Jose będzie utrzymywał walkę w stójce, od czasu do czasu nękając lowkickami udo rywala. Na poddanie bym nie liczył, podobnie jak na nokaut, gdyż Renato ma twardą głowę i nigdy nie przegrał po ciosach. Będzie to ciężki i wyrównany pojedynek, ale powinno zadecydować doświadczenie. TYP: Jose Aldo przez decyzję.

Jose Aldo: Bartosz, Szymon, Maciej

Renato Moicano: Krystian, Monika, Mateusz P, Jan


Demian Maia vs. Lyman Good

Mateusz Paczkowski: Brazylijczyk musi zrobić wszystko, by wrócić na zwycięską ścieżkę i chyba nie będzie miał lepszej okazji niż nadchodząca gala. Impreza w Brazylii, naprzeciwko młody Amerykanin, który jeszcze nigdy nie przegrał przed czasem, a Maia jest już bardzo blisko zakończenia kariery. 41-latek to istny mag brazylijskiego jiu jitsu i mam wrażenie, że doświadczeniem stłamsi swojego młodszego rywala.

Spodziewam się klastycznego „plecaka” i kontroli Mai nad rywalem przez pełne trzy rundy, choć nie zdziwię się, jeśli Brazylijczykowi uda się Lymana Gooda poddać. Stawiam na to, ze Demian Maia po porażkach z Tyronem Woodleyem, Colbym Covingtonem i Kamaru Usmanem wreszcie wróci na zwycięską ścieżkę. TYP: Demian Maia przez decyzję sędziów.

Demian Maia: Bartosz, Mateusz P, Monika, Maciej

Lyman Good: Jan, Szymon, Krystian


Charles Oliveira vs. David Teymur

Bartosz Cieśla: Ciężko wskazać jednoznacznego faworyta w tym brazylijsko-szwedzkim pojedynku. Teymur przegrał tylko w zawodowym debiucie. Od tego czasu zawodnik wygrał 8 kolejnych walk i ciągle się rozwija. W starciu z Oliveirą może poszukać szansy na skończenie walki w stójce. Brazylijczyk z kolei często lubi sprowadzać rywali do parteru. Tam z kolei używa swoich znakomitych umiejętności popartych czarnym pasem brazylijskiego jiu jitsu. „Do Bronx” dzierży obecnie rekord liczby poddań w UFC – 12.

Wydaje mi się, że uda mu się jeszcze umocnić w tej klasyfikacji. Zwłaszcza, że zawodnik ten wystąpi przed swoją rodzimą publicznością w Brazylii, gdzie jeszcze nie przegrał. Choć nie skreślam Teymura to jednak skłaniam się bardziej ku jego rywalowi. TYP: Charles Oliveira przez poddanie w 2. rundzie.

Charles Oliveira: Jan, Maciej, Monika, Krystian, Bartosz, Mateusz P

David Teymur: Szymon


Johnny Walker vs. Justin Ledet

Monika Bobrycka: Podczas gali UFC on ESPN+ 2 w Brazylii zobaczymy tylko jeden pojedynek w kategorii półciężkiej. Justin Ledet podejmie Johnny’ego Walkera. Ten drugi w UFC stoczył tylko jedną walkę, ale walczy na swoim „terenie”. Ledet wraca po porażce z Aleksandrem Rakicem, której doznał w lipcu zeszłego roku.

Walker dość szybko rozprawił się z Khalilem Rountree podczas swojego debiutu w największej organizacji MMA na świecie. Polscy kibice mogą kojarzyć go z walki z Jędrzejem Maćkowiakiem podczas pierwszej gali Krwawy Sport. Wówczas Brazylijczyk dość brutalnie znokautował naszego rodaka w drugiej rundzie. UFC umieściło go niedawno w rankingu top 10 zawodników z ogromnym potencjałem, którzy dołączyli do tejże organizacji w 2018 roku – Walker zajął tam 8. miejsce.

Bardzo jestem ciekawa jak potoczą się jego dalsze losy, zwłaszcza, że kategoria półciężka ostatnio odstaje od reszty. W walce z Ledetem jest stawiany w roli faworyta. W sumie nie będę się nad tym rozwodzić, dołączę do większości i postawię, że znokautuje on Amerykanina, gdzieś pod koniec pierwszej rundy. TYP: Johnny Walker przez TKO w pierwszej rundzie.

Johnny Walker: Jan, Szymon, Maciej, Monika, Krystian, Bartosz, Mateusz P

Justin Ledet: 


Livia Renata Souza vs. Sarah Frota

Krystian Młynarczuk: Pierwsze na co należy zwrócić uwagę przy tym starciu to waga starszej zawodniczy. Sarah Frota zachowała się zupełnie niepoważne i w limicie do 115 lb wniosła na wagę aż 123 lb. Co prawda, Frota została ukarana zabraniem 40% z gaży, natomiast fakt, że nie robiła sobie problemów ze zbijaniem wagi, pewnie odbije się na tym, że niepokonana zawodniczka będzie miała przewagę siłową.

Souza udanie zadebiutowała w UFC, poddając w pierwszej rundzie Alex Chambers. To właśnie parter jest głównym atutem 27-latki. 8 poddań na 12 zwycięstw mówi samo za siebie. Frota z kolei, zawdzięcza angaż w UFC udanemu występowi w programie DWTNCS. Zawodniczka o pseudonimie „A Treta” również radzi sobie całkiem nieźle w parterze.

Sądzę więc, że wygra ta, która zyska przewagę w stójce. Faworytką jest Livia Renata Souza i to jej życzę wygranej, pokazała ona, że jest profesjonalistką, natomiast wydaje mi się, że przewaga zarówno siłowa jak i zasięgu, sprawi, że to Frota podtrzyma nieskazitelny rekord. TYP: Sarah Frota przez TKO runda 2.

Livia Renata Souza: Bartosz, Jan, Maciej, Monika

Sarah Frota: Szymon, Mateusz, Krystian


Podawajcie w komentarzach swoje typy!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis