Tyburski większym wyzwaniem niż Mateusz Gamrot? Norman Parke stawia sprawę jasno!

Na gali FAME 22 na Stadionie Narodowym zawalczył Norman Parke. Jego przeciwnikiem był Paweł Tyburski, który przysporzył mu niemało kłopotów. „Stormin” po walce opublikował post, z którego wynika, że „Big Woman” był cięższym rywalem niż chociażby Mateusz Gamrot!

Norman w FAME jest już od ponad 3 lat. W swoim debiucie dla tej organizacji zmierzył się z „Don Kasjo” w walce wieczoru jubileuszowej gali FAME 10.

Przypomnę, że przed rozpoczęciem przygody we freak fightach Parke walczył m.in. w KSW czy w UFC. Co istotne, nie był tam z przypadku czy tylko na chwilę. W organizacji UFC bowiem stoczył 9 pojedynków, z których 5 zwyciężył. Co do KSW to tych starć było 7, z czego 4 zakończyły się jego wygraną.

Walcząc w polskiej organizacji pokonał chociażby Borysa Mańkowskiego czy Marcina Wrzoska. Trzykrotnie z kolei „Stormin” stawał w szranki z Mateuszem Gamrotem. Za każdym razem Polak był lepszy, jednakże nie wszystkie pojedynki wygrał. Drugi z nich bowiem uzyskał status „No Contest” ze względu na palec w oko zawodnika z Irlandii Północnej.

Paweł Tyburski cięższym rywalem niż Mateusz Gamrot!

„Gamer” niedawno stoczył już 10 walkę pod szyldem UFC. Na ten moment zajmuje 8 pozycję w rankingu dywizji lekkiej tej organizacji, a parę tygodni temu był sklasyfikowany na 5. miejscu. Mati był niezwykle blisko walki o pas, od której trochę się oddalił, jednakże wciąż nie jest nie wiadomo jak daleko.

Jego walki z Normanem były niezwykle emocjonujące zarówno pod względem sportowym jak i medialnym. Panowie, , delikatnie mówiąc, nie darzyli się sympatią. Oczywiście to Gamrot był lepszym zawodnikiem w tych starciach i napsuł krwi Normanowi w klatce, jak nikt inny.

„Stormin” po walce z Pawłem Tyburskim przyznał jednak, że nikt nigdy nie postawił mu równie twardych warunków! Wpis Normana poniżej:

Ta „Wielka Kobieta” dała mi trudniejszą walkę niż ktokolwiek inny. Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce. Największa publiczność i świetna atmosfera. Największy na świecie pokaz walk freaków. Nadal chcę z Tobą walczyć „Wielki Bu”! Czas wracać do domu!!! NARA.

Przypomnę, że panowie zmierzyli się ze sobą w nietypowej formule. W pierwszej rundzie był to boks na małe rękawice, w drugiej K1, a w trzeciej MMA. Pierwsza runda była niezwykle wyrównana, a w drugiej przewagę miał „Tybori”, który w dodatku posłał Parke na deski. W trzeciej z kolei oczywiście przewagę miał „Stormin”. Nie potrafił on jednak przejść długich nóg Pawła w celu zajęcia lepszej pozycji parterowej, w związku z czym od skończenia „Big Woman” był daleko. Sędziowie orzekli zwycięstwo Normana, jednakże do ostatniej chwili nie było to dla nikogo pewne.