Trener Pudziana nie chce walki z Mamedem: Jeśli do niej dojdzie, to ja do niej nie wyjdę
Szok! Trener Pudziana – Anzor Azhiev wyznał, że nie chce walki jego podopiecznego z Mamedem Khalidovem, na którą obaj werbalnie zgodzili się po walce wieczoru gali KSW 70 w łódzkiej Atlas Arenie.
Tam Pudzian w pierwszej rundzie potężnie znokautował Michała Materla, wprawiając w osłupienie większą część środowiska mieszanych sztuk walki w Polsce.
Po walce, do wzruszonego wiktorią Pudziana wszedł Mamed Khalidov i obaj zgodzili się zmierzyć ze sobą w klatce:
Trener Pudziana nie chce walki z Mamedem
Jednak nie wszystko jest takie proste na jakie wygląda. Otóż, trener Pudziana – Anzor Azhiev w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim przyznał, że nie chciałby walki jego podopiecznego z Mamedem Khalidovem ze względu na szacunek, jakim darzy on Mameda.
Na dodatek zadeklarował, że gdyby do takiej walki faktycznie doszło, to on sam nie wyszedłby do narożnika podpowiadać rywalowi Mameda:
„Nie chciałbym tej walki z Mamedem. Razem z Arbim (Shamaevem) byśmy jej nie chcieli. Mamed jest bliską dla nas osobą, jest jak starszy brat. Jak zaczynaliśmy swoje kariery z Arbim, to nam bardzo pomagał, to był wzór, jeździliśmy do Mameda. To jest taka osoba nie tylko dla nas, ogólnie dla naszego narodu – jeden z najlepszych zawodników, a ja uważam, że najlepszy zawodnik. Po prostu nie dam rady wyjść przeciwko niemu. Nieważne czy wychodzę z nim walczyć czy będąc w narożniku i mam nadzieję, że Mariusz nie zawalczy z Mamedem. Jeśli do tej walki dojdzie, to ja do niej nie wyjdę.”
Zobacz także:
Niektórzy kibice/fani będą jeszcze długo przecierać oczy ze zdumienia. Mariusz Pudzianowski (17-7) jest po prostu niesamowity! Tytan pracy wystąpił dziś w walce wieczoru KSW 70 w Łodzi. 45-latek już w pierwszej rundzie podbródkowym brutalnie znokautował byłego mistrza KSW w wadze średniej – Michała Materlę (31-9). Pudzianowski odnotował piąte zwycięstwo z rzędu.
Karol Bedorf (15-5) pojawił się w studiu gali KSW 70 w Łodzi, lecz nie było to spowodowane kolejnym ogłoszeniem. Mateusz Borek postanowił od razu zapytać byłego mistrza wagi ciężkiej o potencjalny powrót do klatki.