Topuria nie da rewanżu Volkanovskiemu? Chce walki o drugi pas z Makhachevem!
Ilia Topuria nie jest w ogóle zainteresowany rewanżem z Alexandrem Volkanovskim. Chce za to walki o drugi pas z Islamem Makhachevem!
Niepokonany Gruzin jest mistrzem UFC od niecałego roku. Mianowicie 18 lutego na gali UFC 298 stanął w szranki z Alexandrem Volkanovskim, ciężko go nokautując w drugiej odsłonie ich rywalizacji.
26 października na gali UFC 308 w Abu Dhabi obronił swój tytuł mistrzowski, nokautując tym razem Maxa Hollowaya. Tuż po tym KO ze strony Topurii do klatki wszedł wspomniany już Volkanovski, a panowie wstępnie umówili się tam na rewanż.
W rozgrywce o pas mistrzowski znajduje się jeszcze rozpędzony 5-ma zwycięstwami z rzędu Diego Lopes. Co ciekawe, Brazylijczyk był back-upem przy okazji zestawienia Topuria vs. Holloway. Jednak czy aby na pewno Ilia w swoim następnym pojedynku będzie ponownie bronić tytułu?
ZOBACZ TAKŻE: Wpis Jana Błachowicza rozgrzał fanów do czerwoności. Polak podpisał kontrakt na walkę!?
Topuria chce walki z Makhachevem!
Mistrz dywizji piórkowej UFC udzielił ostatnio długiego wywiadu dla „El Chiringuito”. W jego trakcie zabrał głos odnośnie swojego najbliższego rywala:
Jeszcze nie podjąłem pewnych decyzji, więc nie wiem, co się wydarzy. Najbliżej mi do walki z Makhachevem. To interesowałoby mnie najbardziej. (…) Mój przyszły rywal musi mieć coś, o co mogę walczyć, co mógłbym zyskać. Musi mnie coś motywować. Po co mi rewanż z Volkanovskim? Już go pokonałem. (…) Zdobycie drugiego pasa i toczenie bojów budujących moje dziedzictwo to moje cele.
Walka Topuria kontra Makhachev bezsprzecznie byłaby czymś kosmicznym. Co ciekawe, ostatnio sam mistrz kategorii lekkiej UFC przyznał, że mógłby się zmierzyć z Topurią oraz, że z pewnością dojdzie wkrótce do ich konfrontacji twarzą w twarz. Jest to oczywiście pokłosie swego rodzaju zaczepek „El Matadora” w jego stronę.