Tomasz Drwal wyleczył kontuzję, powrót w tym roku: „Albo wrzesień, albo grudzień”

Dobre wieści dla fanów Tomasza Drwala (21-5-1). Nieaktywny od ponad dwóch lat zawodnik szykuje się do powrotu do klatki. W rozmowie z portalem sportowymagazyn.pl „Gorilla” zdradził, iż jest już w treningu.

„Wszystko już jest dobrze. Jestem po dwóch operacjach kolana. Pierwsza to była pełna rekonstrukcja z szyciem łąkotki. Przez rok, w czasie rehabilitacji ta łąkotka się nie przyrosła, przez co klinowała kolana i nie mogłem osiągnąć wszystkich parametrów zgięcia i wyprostu i musieliśmy ją usunąć.

Po roku była druga operacja, artroskopia. Już po dwóch miesiącach byłem znowu na siłowni. Teraz jest już wszystko dobrze. Cały czas normalnie trenuję.”

Drwal ma już nawet wstępne daty, kiedy mógłby powrócić. Obie daty są terminami, w których organizacja KSW planuje swoje gale.

„Tak, chcę wrócić w tym roku. Albo wrzesień, albo grudzień.

Na razie chcę po prostu wrócić. Chcę zrobić jedną walkę, wrócić do tego rytmu. Zobaczyć jak to będzie po takiej przerwie. Pierwsze co robię, gdy wstanę rano, to jadę na salę, wieczorem też jestem na sali.

Nie chcę na razie niczego konkretnie planować. Ostatnio też planowałem i skończyło się tak, że podskoczyłem i jak wylądowałem, zwinęła mi się łąkotka. Tego się nie da przewidzieć. Jeśli trenuje się 15 lat zawodowo, to jest to gorsze niż robota na kopalni. W każdej chwili może się coś stać, trzeba uważać. Po każdej walce są jakieś urazy. Ja już nie mam 25 lat. Natomiast dominuję nad młodymi doświadczeniem, sprytem i spokojem. Także ciężko mi teraz określić konkretnie. To się okaże za jakiś czas.”

Cały wywiad znajdziecie tutaj.

Czekacie na powrót Tomasza Drwala?