Tom Aspinall ocenił swoje możliwości w starciu z Francisem Ngannou
Tom Aspinall, tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC, uważa, że jego pojedynek z Francisem Ngannou, aktualnym mistrzem PFL, byłby niezwykle ekscytujący. Zdaniem Anglika, obaj zawodnicy mieliby w tej walce wyrównane szanse.
Francis Ngannou, były mistrz UFC, z powodzeniem zadebiutował w organizacji PFL, zdobywając mistrzowski pas 19 października po zwycięstwie nad Renanem Ferreirą. Aspinall, odpowiadając na pytania fanów na swoim kanale na YouTube, odniósł się do idei potencjalnej walki z Ngannou.
„To byłaby niesamowita walka. Zawsze byłem i nadal jestem wielkim fanem Francisa. Uwielbiam jego historię i to, co osiągnął. Uważam, że w naszym pojedynku nie byłoby wyraźnego faworyta – szanse byłyby równe, 50 na 50. Francis to naprawdę groźny zawodnik, ale sądzę, że technicznie miałbym nad nim przewagę. To mogłoby być bardzo interesujące starcie.”
Podczas gali UFC 304, która odbyła się 28 lipca w Anglii, Tom Aspinall obronił tymczasowy pas wagi ciężkiej. Anglik zmierzył się z Curtisem Blaydesem i szybko znokautował rywala. Po zwycięstwie rzucił wyzwanie Jonowi Jonesowi, który w listopadzie ma stanąć do walki ze Stipe Miocicem w swojej pierwszej obronie pełnoprawnego tytułu mistrza wagi ciężkiej.
Aspinall pełni rolę zawodnika rezerwowego na wypadek, gdyby któryś z nich nie mógł przystąpić do tego starcia.