„To on powinien chcieć rewanżu” – Różalski o drugim starciu z Mariuszem Pudzianowskim!
Przed laty doszło do bardzo głośnej walki, w której zmierzyli się ze sobą Marcin Różalski wraz z Mariuszem Pudzianowskim. Czy w grę wchodzi rewanż?
„Różal” jest jednym z bohaterów walki wieczoru dzisiejszego Strike King 3. Przyjdzie mu się w niej zmierzyć z Mariuszem Wachem w rzecz jasna pojedynku stójkowym.
Kick-boxer w przeszłości zaliczył całkiem sporo występów dla organizacji KSW. Jedną z głośniejszych konfrontacji z jego udziałem niewątpliwie był pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim. Od tamtej pory minęło juz… ponad 8 lat.
Miało to miejsce w 2016 roku na gali KSW 35 w Gdańsku. Pojedynek zakończył się w drugiej rundzie na korzyść „Różala”, który poddał strongmana poprzez gilotynę. Wzbudziło to niemałą furorę, ale również i kontrowersje. Otóż „Pudzian” twierdził, że to, co sędzia interpretował jako klepanie, wcale nim nie było. Mimo to jednak prawie każdy fan MMA dobrze wie, jak przedstawiała się sytuacja.
ZOBACZ TAKŻE: Jake Paul przekonany o tym, że pokonałby Alexa Pereirę: Na 1000%
Marcin Różalski o drugim starciu z Pudzianowskim!
„Różal” udzielił ostatnio wywiadu dla kanału „ZaCiosem”. W jego trakcie poruszony został wątek jego potencjalnego rewanżu z „Pudzianem”. Jak były mistrz wagi ciężkiej KSW zapatruje się na taki pojedynek? Wypowiedź Marcina poniżej:
Ostatnio była jakaś rozmowa, że rewanż z Mariuszem. Ja nie mogę proponować Mariuszowi rewanżu, bo ja z Mariuszem wygrałem. To Mariusz powinien chcieć rewanżu. Jeśli by chciał rewanżu, to ja wtedy mogę stawiać warunki. Mariusz nie chce tego rewanżu, bo moim warunkiem jest walka w K1.
Ostatnimi czasy w sieci pojawiały się głosy sugerujące, że to właśnie Różalski ma zmierzyć się z Pudzianowskim na KSW 100. Na 100% tak nie będzie. Marcin może się zgodzić na walkę w K1, w której jak wiemy, Mariusz raczej nie miałby większych szans. Pozostało nam chyba obejść się smakiem, bowiem legenda polskich sportów uderzanych ma prawdopodobnie rację – „Pudzian” nie chce tego rewanżu.