To nie koniec freak fightów w KSW. Martin Lewandowski: Może będą jeszcze większe freaki!
W ostatnim czasie ciężko szukać freak fightu w kartach największej organizacji w naszym kraju. To nie oznacza, że KSW definitywnie zakończyło z pomysłami na takie starcia. Martin Lewandowski jeden z właścicieli KSW zapowiada, że na na następnych galach możemy spodziewać się freaków!
Jak sią okazuje ostatnia gala KSW 53 cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Mowa tu głównie o wynik PPV, który przerósł oczekiwania właścicieli. Była to karta walk oparta na samych sportowych zestawieniach, które zapowiadały się i były znakomite. To nie oznacza, że organizacja zrezygnowała z pomysłów odnośnie freak fightów. Przypomnijmy, że na evencie w Londynie planowany jest wyczekiwany debiut olbrzyma Martyna Forda.
Martin Lewandowski: Od początku jesteśmy federacją, która lubi w ten sposób działać!
Martin Lewandowski w rozmowie z portalem InTheCage.pl zdradził, że to nie koniec freak fightów. Kogo możemy się spodziewać? Zapewne jednym z pierwszych będzie potężnie zbudowany i mogący pochwalić się kapitalnymi warunkami fizycznymi – Martyn Ford. Jego debiut oczywiście nastąpi w sytuacji, gdy organizacja KSW wróci na wyspy, a taki też jest plan w 2020 roku.
Tak definitywnie, że sportowa karta się utrzyma i te wyniki ciężko stwierdzić po jednej gali. Teraz był wynik rekordowy jak na sportową kartę, ale czy to będzie pewna tendencja/trend to pozwólcie nam zrobić trzy gale i wtedy możemy powiedzieć, że okey rynek rzeczywiście się przewartościował. Czego sobie życzę, jak wiesz. Po jakiś działalnościach jakie prowadzę, chcę aby MMA stanęło mocno na nogi. Nie wykluczam. My od początku jesteśmy federacją, która lubi w ten sposób działać i promować MMA poprzez freaki, poprzez innych ciekawych zawodników, kontrowersyjne zestawienia, kontrowersyjną promocję. Będziemy na pewno mieli galę z freakami, będziemy mieli może jeszcze większych freaków.
Zobacz także:
Reprezentant Arrachionu Olsztyn stanie przed szansą zrewanżowania się. Zadanie nie będzie łatwe, bo zmierzy się z twardym Marcinem Łazarzem
Peter Sobotta wystąpi na sobotnim Fight Island. W głównej karcie czeka go ciężkie wyzwanie w starciu z Alexem Oliveirą