To był jeden mocny cios! Jest nagranie i relacje świadków z pobicia zapaśnika Dominika Sikory

Poznańska policja posiada nagranie z momentu uderzenia zapaśnika Dominika Sikory, które ostatecznie doprowadziło do jego śmierci (nagranie to nie zostało opublikowane). Głos Wielkopolski natomiast dotarł do zeznań świadków sytuacji, która miała miejsce na poznańskim Starym Rynku, a ostatecznie doprowadziła do śmierci zapaśnika z klubu KS Sobieski Poznań.

Przypominamy – do tragicznego zdarzenia z udziałem Dominika Sikory doszło w nocy z soboty na niedzielę (25/26 stycznia). Sikora bawił się w jednym z lokali na Starym Rynku w Poznaniu. Jak informuje Gazeta Wyborcza, kamery zarejestrowały jak zapaśnik idzie płytą starego rynku. Za nim podążały trzy osoby – barczysty mężczyzna i dwie kobiety. Na kolejnym ujęciu widać już leżącego mężczyznę. Nie nagrano jednak momentu rzekomego pobicia i tutaj powstaje kwestia nierozwiązana – co tak naprawdę stało się Sikorze?

• ZOBACZ TAKŻE: Co się stało z Dominikiem Sikorą na poznańskim Rynku? Niejasne okoliczności śmierci zapaśnika

Poznańska prasa – Głos Wielkopolski dotarł natomiast do zeznań świadków tego feralnego zdarzenia:

Tragedia ta rozegrała się pod koniec stycznia na Starym Rynku w Poznaniu. W nocy pod klubem Van Diesel stała grupa osób. Wśród nich dobrze zbudowany 42-letni Olgierd Michalski, który pracował jako trener personalny oraz 29-letni zapaśnik Dominik Sikora.

– W pewnym momencie Michalski uderzył zapaśnika. Nie wiadomo, dlaczego. To był jeden strzał w twarz. Zapaśnik się przewrócił – opowiada nam osoba znająca szczegóły sprawy.”

Czytamy w Głosie Wielkopolskim.