Tito Ortiz o wczorajszej porażce
Czterdziestolatek z Kalifornii, w przeszłości chętnie podawał powody i tłumaczył, dlaczego akurat w tej walce okazał się gorszy, Jednak po porażce podczas sobotniej gali Bellator 142 było inaczej. Ortiz przyznał, że był w wyśmienitej formie, bez kontuzji, że miał najlepszy obóz przygotowawczy od lat, a tamtej nocy, Liam McGeary był po prostu lepszy.
Parę chwil po przegraniu z Liamem McGeary, w walce o tytuł w dywizji półciężkiej, Tito Ortiz pognał za kulisty SAP Center w San Jose, ze łzami cieknącymi po policzkach.
Nawet po 18 latach walk, wielu kontuzjach, z całym swoim doświadczeniem, Ortiz po ostatniej przegranej, zareagował jak ranne zwierzę. Widać, nie jest typem szczwanego lisa, który całkiem bez emocji pojawił się na gali, tylko po to, by zgarnąć czek.
„Nadal liżę swoje stare rany, ale nie mogę nic odebrać Liamowi. Walczył z najlepszym Ortizem, jaki może być. Wszedłem do oktagonu i gość wyciągnął odwrócony trójkąt. Próbowałem się bronić, ale tego wieczoru Liam był lepszy.”
Ortiz nie przyjął za dużo w walce, która zakończyła się 19 sekund przed końcem pierwszej rundy. Rundy, którą wyraźnie wygrywał, aż do momentu, w którym McGeary (11-0) zapiął technikę, którą można nazwać majstersztykiem w wykonaniu. McGeary poszedł po balachę, którą Ortiz wybronił. Później Ortiz próbował obronić kolejną dźwignię, gdy Liam zapiął trójkąt.
Parę chwil po przegraniu z Liamem McGeary, w walce o tytuł w dywizji półciężkiej, Tito Ortiz pognał za kulisty SAP Center w San Jose, ze łzami cieknącymi po policzkach.
Nawet po 18 latach walk, wielu kontuzjach, z całym swoim doświadczeniem, Ortiz po ostatniej przegranej, zareagował jak ranne zwierzę. Widać, nie jest typem szczwanego lisa, który całkiem bez emocji pojawił się na gali, tylko po to, by zgarnąć czek.
„Nadal liżę swoje stare rany, ale nie mogę nic odebrać Liamowi. Walczył z najlepszym Ortizem, jaki może być. Wszedłem do oktagonu i gość wyciągnął odwrócony trójkąt. Próbowałem się bronić, ale tego wieczoru Liam był lepszy.”
Ortiz nie przyjął za dużo w walce, która zakończyła się 19 sekund przed końcem pierwszej rundy. Rundy, którą wyraźnie wygrywał, aż do momentu, w którym McGeary (11-0) zapiął technikę, którą można nazwać majstersztykiem w wykonaniu. McGeary poszedł po balachę, którą Ortiz wybronił. Później Ortiz próbował obronić kolejną dźwignię, gdy Liam zapiął trójkąt.
Technika ta, była bardzo podobna w wykonaniu, do trójkąta, który McGeary zapiął w 2014 roku na Kelly Anundsonie- jedno z lepszych poddań tamtego roku.
Otiz sprawiał wrażenie, że mimo czterdziestki, jeszcze nie skończył ze sportami walki, jednak zapytany o kolejne starcie, dał do zrozumienia, że nie nastąpi ono szybko.
„Zamierzam teraz korzystać z życia. Nadal kocham trenować, ale chcę teraz pobyć z moimi dziećmi i dziewczyną, Amber (była ring girl UFC- Amber Nichole Miller). Chcę też wygrać parę konkursów wędkarskich”
Chwalił także Organizację Bellator, Scotta Cokera (prezesa Bellatora), oraz Spike TV.
„W UFC, na początku wszyscy byliśmy jak rodzina, ale później organizacja stała się korporacją. W Bellatorze jesteśmy jak rodzina.”