MMA PLNajnowszeArek TańculaTańcula o konflikcie z Ferrarim i Polakiem: Gdzie ich zobaczę to będę z nimi jechał!

Tańcula o konflikcie z Ferrarim i Polakiem: Gdzie ich zobaczę to będę z nimi jechał!

W takiej sytuacji Arkadiusza Tańculę dawno nie widzieliśmy. ”Aroy” zapewnia, że jego spina z Amadeuszem ”Ferrarim” Roślikiem i Adrianem ”Polakiem” Polańskim nie jest udawana. Tańcula w rozmowie z kanałem FAME NEWS zapewnił, że będzie w każdym miejscu ”jechał” z wspomnianym freak fighterami.

Tańcula

Arkadiusz najbliższy pojedynek stoczy drugiego września w main evencie FAME MMA 19 w Krakowie. Tańcula ostatecznie w formule MMA skrzyżuje rękawice z Amadeuszem ”Ferrarim” Roślikiem. Przypomnijmy, że początkowo Tańcula miał zmierzyć się z byłym mistrzem świata w boksie. Mowa o Krzysztofie ”Diablo” Włodarczyku. Wszystko jednak zakończyło się fiaskiem.

Tańcula swoją większą popularność zdobył przede wszystkim za sprawą swojego głośno konfliktu z rodziną Murańskich. Bez wątpienia jest to jeden z największych konfliktów w historii polskich freak fightów.

Tańcula: Spotkam go na stacji benzynowej…

Mocna wypowiedź Arkadiusza Tańculi na kanale FAME NEWS. ”Aroy” zapewnia, że przy każdej okazji będzie ”jechał” z Amadeuszem ”Ferrarim” Roślikiem i Adrianem ”Polakiem” Polańskim.

Oni siedzieli obok siebie i się nie odzywali. A jak były kamery to zaczynali się obrażać i bić. U mnie tak nie ma! Jak ktoś ze mną ma konflikt to jest realny i zobaczysz, że jeden i drugi będzie chodził z grupą ochroniarzy. Gdzie zobaczę jednego czy drugiego to będę z nimi jechał. Jeżeli on myśli, że to jakiś performance, że on mnie zwyzywa i rzuci się z pięściami? Tak nie ma! Wypowiedział wojnę, a ja ją przyjmuje i normalnie będę go napi****. Spotkam go na stacji benzynowej bez kamer to dostanie buta na ryj i mele na twarz.        

Kiedy ogłoszono starcie Tańcula-Ferrari od razu nie brakowało mocnych wypowiedzi. Zaskakująco podopieczny Mirosława Oknińskiego podczas face to face rzucił się z pięściami na przeciwnika.

Wspomniana sytuacja:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis