Taazy od kuriera do milionera! Historia zwycięzcy turnieju na gali Fame 22
Taazy czyli popularny streamer oraz zwycięzca turnieju Fame- Kim jest i skąd się wziął?
Kamil „Taazy” Mataczyński czyli brązowy medalista MP w K1 oraz zdobywca Pucharu Polski w tej samej formule, 31 sierpnia wygrał turniej Fame, którego stawką był milion złotych oraz zegarek Rolex.
Kamil w sieci zasłynął jako kurier, dostarczając paczki jeździł busem po chodniku, tańczył na środku ulicy czy wspinał się po latarni.
Jego kariera nabrała jednak tempa dopiero w ostatnich miesiącach za sprawą zamawianych do niego przez widzów, homoseksualistów. W sieci było pełno nagrań ze starć Kamila z mężczyznami. To właśnie dzięki temu Taazy stał się bardziej medialny i zawalczył na gali Prime.
Zobacz również
Pomimo bycia streamerem Kamil aktywnie brał udział w różnych zawodach w K1 lub MMA gdzie stoczył ponad 30 amatorskich walk. Jego rekord zawodowy w boksie to 1-0, w K1 1-0 a w MMA 4-1.
W sierpniu tego roku wziął udział w gali Prime MMA 9, gdzie zmierzył się z Robertem „Sutonatorem” Pasutem. Taazy po 3 bardzo mocnych rundach, pewnie wygrał decyzją deklasując rywala.
Oferta walki na PGE narodowym!
Taazy został wypożyczony do organizacji Fame MMA, żeby w zastępstwie za Tomasza „Stracha” Oświecińskiego, wziąć udział w turnieju o milion złotych na gali Fame 22. Wiele osób w tym uczestnicy turnieju, zarzucali Kamilowi to że do turnieju dostał się przypadkiem i nie zasługuje na to. Bukmacherzy byli podobnego zdania, Taazy w każdej swojej walce był sporym underdogiem.
Taazy jednak wygrał wszystkie trzy walki, tym samym wygrywając cały turniej. Po gali Taazy zyskał jeszcze większy rozgłos w sieci, co najlepiej ukazuje jego instagram na którym ma już prawie 110 tys. obserwatorów. Poniżej końcówka jego finałowej walki i reakcja widowni:
Zapytany o to co zrobi z wygranymi pieniędzmi odpowiedział, że planuje zainwestować je dalej w swoją karierę internetową.
Póki co niestety nie zobaczymy Taazego w organizacji Fame. Kamil jest bowiem związany kontraktem z Prime MMA, gdzie nadal musi stoczyć jeszcze 4 pojedynki.
