Taazy chce pokonać Denisa, a następnie chce się zmierzyć z jego ojcem!
Kamil Mataczyński przyznał, że po udanej konfrontacji z Denisem Załęckim chętnie zmierzy się z jego ojcem! Dawid Załęcki na celowniku rozchwytywanego nowego króla freak fightów.
„Taazy” się nie patyczkuje i rzeczywiście mierzy co raz wyżej. Jego pierwszym rywalem we freak fightach był Pasut, następni byli weterani FAME, z kolei przyszłym jest „AJ”. Kto następny?
Mataczyński wprost przyznaje, że chciałby się zmierzyć z Denisem Załęckim, z którym ma na pieńku. „Bad Boy” również niejednokrotnie przyznawał, że marzy mu się walka z niepokonanym freakiem z Szczecinka. W związku z tym z pewnością w przyszłym roku ujrzymy ich konfrontację.
ZOBACZ TAKŻE: Wardęga o konferencji FAME 23: Wyszło najgorzej, jak mogło
Taazy po pokonaniu Denisa chce się zmierzyć z jego ojcem!
Ostatnio na kanale „MMA-Bądź na bieżąco” ukazał się wywiad właśnie z „Taazym”. Kamil w jego trakcie oświadczył, iż jest chętny na walkę z Denisem Załęckim, a w następnej kolejności chciałby się sprawdzić z jego ojcem! Wypowiedź Mataczyńskiego poniżej:
Mogę zbić najpierw synka, a potem go ewentualnie ojciec może obronić. Dawid jest na dobrym towarze chyba… może jest czysty, nie wiem, ale no jest bysior. Nie chcę pomawiać, że kłuje dupę, ale no jest takim bysiorem. Widać, że forma dobra, do treningów się przykłada, aczkolwiek ma swoje lata już, ale no wygląda jak młody bóg.
Dawid Załęcki według wielu jest lepszym zawodnikiem niż Denis. „Crazy” co prawda nie ma samych zwycięstw na koncie, jednakże mierzy się z naprawdę wymagającymi przeciwnikami. Mowa chociażby o: „Wielkim Bu”, Denisie Labrydze czy Tomku Sararze. Ostatni raz w akcji mogliśmy go zobaczyć jednak naprzeciw debiutanta. Był nim ojciec „Bandury”, którego Załęcki znokautował na samym początku ich starcia na gali FAME: ULTIMATE na PGE Narodowym.