Szpilka podczas programu F2F zadzwonił do Włodarczyka. „Diablo” nie chciał rozmawiać i opuścił studio [WIDEO]
Artur Szpilka niczym Denis Załęcki.
Nie jest tajemnicą, że Artur Szpilka i Krzysztof Włodarczyk od wielu lat są na ścieżce wojennej. Natomiast podłoże ich konfliktu nie jest do końca jasne – prawdopodobnie panów podzieliła różnica charakterów. To czasem wystarczy, żeby ludzie darzyli się wzajemną nienawiścią.
Złe emocje pomiędzy nimi są na tyle silne, że „Diablo” ma problem, aby przez chwilę porozmawiać ze Szpilką przez telefon. Kiedy popularny „Szpila” zadzwonił do studia podczas programu z udziałem Krzysztofa Włodarczyka, to 42-latek postanowił „na własną rękę” zakończyć rozmowę. A mówiąc konkretnie – mężczyzna wstał i wyszedł.
Zobacz również
Sądząc po komentarzach, zachowanie Krzysztofa Włodarczyka nie spodobało się widzom, którzy liczyli na konfrontację. Przynajmniej Artur Szpilka jest zadowolony, co możecie zobaczyć poniżej:
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz udziela rad Adesanyi. Poszło o kategorie wagowe!
Na koniec przypominamy, że gala FAME 22: Ultimate odbędzie się 31 sierpnia na PGE Narodowym.
