MMA PLNajnowszeFAME MMASzeliga procentowo o swoich szansach z Wrzoskiem: W porywach od 70 do 30, to będą takie grzmoty!

Szeliga procentowo o swoich szansach z Wrzoskiem: W porywach od 70 do 30, to będą takie grzmoty!

Piotr Szeliga na insta stories odpowiadał na pytania widzów. Freak fighter z Dębicy został oczywiście zapytany o swój nadchodzący pojedynek. ”Szeli” wyjawił jak obstawia procentowo swoje szanse w rewanżowym starciu z Marcinem ”Polish Zombie” Wrzoskiem. Szeliga jest zmotywowany i uważa, że ma duże szansę, aby pokonać byłego mistrza KSW.

Szeliga

Do ich drugiej walki dojdzie drugiego września na gali FAME MMA 19 w Krakowie. Na tej samej gali wysoko w karcie zobaczymy debiut w freak fightach byłego mistrza świata w boksie – Krzysztofa ”Diablo” Włodarczyka. Już niebawem poznamy jego przeciwnika w debiucie w mieszanych sztukach walki.

Ogłoszono również walkę kobiet. Klaudia ”Xsheeya” Kołodziejczyk z Dominiką Rybak.

Szeliga wyzwań się nie boi i stanie przed kolejną walką z pro sportowym zawodnikiem. Podopieczny Mateusza Kubiszyna w ostatniej walce przegrał przed czasem z Michałem ”Wampirem” Pasternakiem.

Szeliga odpowiada!

Piotr Szeliga na insta stories został zapytany o swoje procentowe szanse w walce z Marcinem Wrzoskiem. ”Szeli” uważa, że ma spore szansę, aby ponownie pokonać byłego mistrza KSW.

Jakie szanse daje sobie w walce z byłym mistrzem KSW. Daje sobie szansę 50 na 50 w porywach od 70 do 30 dla mnie oczywiście. Jak wszystko pójdzie zgodnie z tym planem, który ułożyliśmy z Mateuszem to będą takie grzmoty i pioruny, że taki piorunów Marcin jeszcze nie widział w żadnej burzy. To będzie największa burza w jego życiu. Także będzie dobrze, spokojnie.

Przypomnijmy, że ”Polish Zombie” jest mocno zmotywowany, bowiem pierwszą walkę nieszczęśliwie przegrał. Szeliga mocnym niskim kopnięciem wyciął rywala. Wrzosek upadając na matę doznał poważnej kontuzji i nie był w stanie kontynuować walki.

Wrzosek w freak fightach ma już za sobą cztery pojedynki. W debiucie były mistrz KSW na zasadach boksu przegrał z Kasjuszem ”Don Kasjo” Życińskim. Potem było już zdecydowanie lepiej. ”Polish Zombie” chociażby przed czasem pokonał Piotra ”Ochroniarza Oszusta z Tindera” Kałuskiego, który miał dużą przewagę masy i wzrostu.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis