Szef KSW zdradził co sądzi o walce Mańkowskiego na FAME MMA 11!

Martin Lewandowski wypowiedział się o walce Borysa Mańkowskiego (22-8-1) poza największą organizacją w naszym kraju. Jeden z właścicieli KSW nie widzi w tym większego problemu.

Już drugiego października dojdzie do drugiego starcia pomiędzy ”Tasmańskim Diabłem”, a Normanem Parke. Będzie to walka wieczoru nadchodzącej gali FAME MMA 11. Tym razem będzie to starcie na zasadach cage boxu – zawodnicy zawalczą ze sobą 15 minut bez przerwy w rękawicach do MMA.

Lewandowski: Borys zachowuje się jak dorosły facet!

Martin Lewandowski w rozmowie z portalem mymma.pl skomentował walkę Borysa Mańkowskiego (22-8-1) na gali FAME MMA 11.

Borys się zachowuje tak, jak powinien zachować się dorosły facet. Dostał jakąś propozycję i my się do niej odnieśliśmy. Borys jest po kontuzji. Jest walka na jakichś dziwnych zasadach, ale stójkowych. Tyle. Jednorazowo zgodziliśmy się na ten pojedynek. Nie mieliśmy akurat planów. Borys jest po rocznej przerwie, więc takie rzeczy bierzemy pod uwagę. Borys też jest zawodnikiem, którego głos bierzemy pod uwagę, ale to nie jest tak, że nas to zaskoczyło i się dowiedzieliśmy z mediów. Zachował się dojrzale.

Głos w sprawie tej walki zabrał również Wojsław Rysiewski. Dyrektor KSW podczas Oktagon Live zdradził kulisy współpracy z FAME MMA.

Zgłosiła się do nas organizacja, konkretnie Krzysztof Rozpara. Ja nie uczestniczyłem w rozmowach. Maciek Kawulski z szefem Fame ustalili jakieś warunki współpracy przy tym pojedynku i tyle.  Chcieliśmy trochę wyjść naprzeciw Borysowi, który miał pewne plany na ten rok. Nawet rozmawialiśmy wstępnie może o trzech walkach. W sytuacji, w której szykował się do pierwszej z nich, zerwał więzadło, miał też pewne plany prywatne. Myślę, że Maciek, mój szef, wykazał się dużym zrozumieniem i dał zgodę.